4

2 0 0
                                    

Dobra, czas wam powiedzieć.

W tamtym tygodniu pisałem na tablicy o debacie i, że przez to chce płakać. Teraz to wyjaśnię.

Owa "debata" o homoseksualistach miała miejsce na religii... I tu już chyba się domyślacie.

Wtedy na tej lekcji dużo osób zrobiło się tolerancyjnych... Do nich przejdę później.

Koleżanki pytały się o to jak kościół postrzega homoseksualistów.

A co zrobił nauczyciel?

Zaczął mówić o zoofilii.

Co z tego, że to nie ma ze sobą nic wspólnego? Całą lekcje mówił o seksie ze zwierzętami.

Z jego wypowiedzi można wywnioskować, że są to osoby chore psychicznie, pedofile i zboczeńca, mówił, że społeczeństwo LGBT się rozrasta i miesza ludziom w głowach, jest wszędzie i we wszystko ingeruje.

To jeszcze nic. Jakoś to przeżyłem.

Dojebały mi, za przeproszeniem z braku kulturalnych słów, kochane koleżaneczki. Powód?

Aby pokazać jakie są tolerancyjne zaczęły pisać piosenkę. Piosenkę o homoseksualiście.

To po prostu okropne.

Użyły tak ohydnego i żenującego określenia, że jak o tym myślę to się we mnie gotuje!

Homoseksiak!

To odrażające. Czuję się urażony i to bardzo.

Dalsza część jest jeszcze gorsza.

"Nosi sukienkę"
"Robi makijaż"
"Jest transwestytą" źle napisały transwestytą -,-

Uhh, jestem taki... Wkurzony, że nawet nie wiem jak wam to opisać.

Posłużyły się stereotypami, pomieszały orientacje i wszystko inne... Do tego melodia i sposób w jaki śpiewają wywołują u mnie zażenowanie, obrzydzenie i wymioty.

"Niby są takie tolerancyjne, a tak naprawdę gówno wiedzą." ~ i wyszedłem z klasy.

Obraziły mnie i moich przyjaciół.

Mówiłem grzecznie, że popełniły sporo błędów oraz, że powinny zastanowić się co zrobiły i to poprawić jeśli zamierzają się tym wszędzie chwalić.

A one zadowolone z siebie ciągle śpiewają tą porażkę. -,-

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 22, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

PomiędzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz