#21 Ustawione...

3.1K 186 219
                                    

Odbiegłem od Karola. On naprawdę nic nie rozumie! Dlaczego ja mu to powiedziałem?!? Przez to on powie mojej matce, a ona będzie robiła mi awanturę. Jezu! Jaki ja byłem głupi, że mu to powiedziałem. Debil ze mnie. Jebany Debil...

Perspektywa Karola:
Czemu on tak się wkurzył? Pobiegł sobie gdzieś ze łzami w oczach. On mi nie ufa. Jestem dla niego tylko Panem od matmy... taki fajny i miły... i przysthojny chłopak i zamartwia się o byle co. Powinien cieszyć się, że żyje, a tn quiz... To ktoś, jakiś inny pojeb stworzył, a Hubi.. to znaczy Hubert w to uwierzył.
Poszedłem do klasy, w której zobaczyłem nikogo innego tylko przyjaciółkę Huberta. Popatrzyła na mnie, ale potem od razu odwróciła wzrok, tak jakby nie chciała ze mną gadać.

Karol: Kaja?!
Kaja: Słucham panie profesorze.
Karol: Mam pytanie do ciebie. Wiesz co się dzieje z Hubertem on tak jakoś dziwnie się zachowuje. Jak widzę dużo uczniów to on zachowuje się zupełnie inaczej. Wiesz coś o...
Kaja: Ja się w jego życie nie wtrącam. Nie wiem czemu Pan się uwzial na niego ale niech mnie pan w to nie miesza.
Karol: Źle mnie zrozumiałas. Jestem waszym nauczycielem.
Kaja: ale nie jest Pan naszym wychowawcą.
Karol: Czemu jesteś przeciwko niemu?
Kaja: Bo jest skończonym pierdolniętym debilem. Przepraszam, nie chciałam...
Karol: Poklociliscie się?

Zadzwonił dzwonek.

Perspektywa Kaji:
Hubert to naprawdę miły chłopak, ale nie chce już być jego przyjaciółką. Podobał mi się, ale on tylko za Ewą. Nie zauważal mnie, to teraz ma za swoje. Jednak żałuję że Dawid i Szymon wtedy go nie zabili 😅 i jeszcze ten cały Kuterek... Jakieś kuźwa wywiady będzie mi robił. Nie ma łatwo. Hubert stał się lizusem, pupilkiem Karolka!

Perspektywa Huberta :
Siedziałem w ławce na lekcji. Nudy. Kaja czasami patrzyła na mnie, ale gdy zobaczyła że ja na nią patrzę od razu odwracała wzrok. Nie wiem co jej się stało. Tak bardzo mi się nudziło, że wyciągnąłem kartkę i narysowalem koło. Tak z dupy. Koło. Nie myślałem nad tym co robię, po prostu byłem uległy wobec tego co moja ręką narysuje. To był portret, jakiejś osoby, chłopaka, w moim wieku, może z klasy, może z równoleglej, ale jest też dziewczyna z krótkimi włosami... nie wiem kto to. Po kilku minutach portret był już nabaźgrany na kartce. Nie przypominało mi to niczego albo nikogo. Bardziej to przypominało rysunki dziecka w wieku 4 lat. Kółko, kilka kresek, oczy okrągłe, nos i "chyba okulary". Ewa nosiła okulary. Ale miała długie włosy... A postać na obrazu chyba krótkie.

Perspektywa Kai:
Hubert coś tam rysuje i patrzy na mnie, tak jakbym była mu bliska. Kilka razu się do mnie uśmiechnął, ale ja odwróciłam wzrok.

Perspektywa Huberta:

*dzwonek*

Zaraz matma... czyli Karolek. Na ostatniej lekcji mówił, że będzie pytał, a ja mam świetny pomysł!

Hubert: Panie Karolu!

On się zatrzymał i odwrócił w moim kierunku.

Karol' Tak?
Hubert: Mówiłeś, że będziesz pytać, no nie?
Karol: No.
Hubert: To zapytaj Kaje, ona jest na mnie zła... to ja się zgłoszę.
Karol: OK. A co umiesz, żeby cię spytać?
Hubert: Pierwiastki robiliśmy, no to z tego, ale jakieś łatwe, ale nie bardzo.
Karol: OK. To naucz się pierwiastków trzeciego stopnia.
Hubert: Dzięki.

W ten chwili z ręki wypadł mi zeszyt. Nie wiem czemu. Tak z dupy po prostu upiscilem go.

Hubert: O Jezu, przepraszam.
Karol: Nie przepraszaj. Ładnie rysujesz...

Tak. I akurat ten obrazek musiał wypaść.

Hubert: Dzięki.
Karol: Kto to?
Hubert: (?) Ja muszę iść. Bo zaraz dzwonek a muszę wodę kupić w sklepiku.
Karol: OK.

Poszedłem do sklepiku. Na szczęście nie było kolejki więc szybko udało mi się kupić wodę.

Perspektywa Karola:
Nie wiem czemu, ale ten obrazek... HUBERT MA TALENT do rysowania. Co prawda było to kółko i jakieś kreski, ale według mnie bardzo ładnie. Chociaż wyraz twarzy jest bardzo podobny do mnie... ale pewnie to jakaś laska, z Którą Hubi chodzi.

Time skip - matma.

Kaja siedziała ławkę za mną. Odwróciłem się do niej.

Hubert: Umiesz coś?
Kaja: Spierdalaj.
Hubert: Wiesz ze będzie pytał...
Kaja: Wiem. I co z tego?
Hubert: Ale umiesz? Proste pytanie
Hubert: Nie interesuj się.

Karol: Do odpowiedzi zapraszam...

Nobel dla mnie za napisanie rozdziału hahah
Co tam Lcyfix? Jak tam kotki? 😏😏😏😏😏😏

DxD Dealereq x Doknes Czemu ty to zrobiłeś? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz