Siedziałem sobie spokojnie aż taki jeden pszyszedl i zaczol mnie od zboczencow wyzywać więc mu powiedziałem rzeby spadał a on że nie wienc ja ok. Ty chuju powiedziałem a ten wie mnie bojonc uciekał ftedy urosły mi mięsie i przyszedł papryk wienc go przycisnolem do ściany i powiedziałem żeby się już mną nie znecal ftedy pszyszedl dyrektor i dostałem uwagę ale to co bo już nie żyje. Ftedy obudziłem się obok łóżka papryka.
Cdn.
Historia na faktach
![](https://img.wattpad.com/cover/182720901-288-k5be982.jpg)
CZYTASZ
ty chuju
FantasiZapraszam do poznania jakże ciekawego i nudnego życia baruta i moich nauczycielek B=)