Siedzą dwie dziewczyny,
Czarna i brunetka,
Piją sobie drinki,
Każda z nich narzeka.
Przyszła więc blondynka,
Nóż do ręki wzięła,
Czarnej wbiła w plecy,
Drugiej gardło poderżnęła.
Niby to bez sensu,
Głupia historyjka,
Lecz to jest przestroga,
A nie jakaś zmyłka.
Ludzie są fałszywi,
Głupi, krnąbni, chciwi,
Lepiej im nie ufaj,
Bo się później zdziwisz.