*Voldemort wrócił do swojego gabinetu i zastał Snape'a klęczącego przed sejfem.*
Voldemort: Co tu robisz?
Snape: Czekam na Błędnego Rycerza
Voldemort: Aha *stwierdził i wyszedł z gabinetu*
Voldemort: Jak Blędny Rycerz może przejeżdżać przez mój pokój?* zaczął zastanawiać się i szybko ruszył z powrotem, ale Snape'a już tam nie było.*
Voldemort: Musiał odjechać
CZYTASZ
Magiczne Talksy HP [Zakonczone]
RandomZwykłe talksy z HP wymyślone przeze mnie, czymś zainspirowane i czasem takie śmieszne, które znajdę