Wstęp

3 0 0
                                    

Witajcie wakacje! A nie czekaj co.? Dopiero się rozpoczął rok szkolny a ty już myślisz o wakacjach Rose..? Serio?
-No co ja poradzę...jezuuu ze mną serio jest coś nie tak gadam z własnym ego- mówiąc cicho zaśmiałam się z własnej głupoty.
-Rose..! wstawaj zaraz się spóźnisz do szkoły leniu.
-Noi? To tylko budynek nie ucieknie przecież .-odkrzyknęłam mojej „kochanej" babci.
Usłyszałam tylko jak coś tam sobie mamrocze. Wstałam z mojego miękkiego łóżka. Nie chcę się z nim rozstawać,ale muszę bo nie chce prowokować tej nadętej już i tak staruszki, która może mi jak to ma zwykle w zwyczaju walnąć w twarz za byle co.A potem muszę używać tych gówien do twarzy żeby to zasmakować co nie ukrywajmy nic nie daje i nie jedno krotnie musiałam kłamać, jaką to ja fajtłapą nie jestem. Stanęłam przed lustrem i widzę dziewczynę która ma zielone oczy, średniej wielkości usta,włosy za łopatki koloru czarnego rożni się tylko jedno pasemko koloru turkusowego,pamietam jak zrobiłam to tylko dlatego,żeby wkurzyć babcię, za co oberwałam ale warto było. Sylwetka..nie jestem jakaś taka chuda mam troszkę tłuszczyku, ale to wina tych pysznych słodyczy na samą myśl poleciała mi ślinka. Nie uważam się za piękna mam swoje wady ale nie przeszkadza mi to. Po umyciu zębów i ubraniu się w czarne spodnie z wysokim stanem do tego białą koszulkę na ramiączka i botki na napiętku,zeszłam na dół aby zjeść tosty.
-Narka!-i już mnie nie ma wolność. Jak się pewnie domyślacie dziś jest rozpoczęcie roku. Jestem już w drugiej klasie liceum pomijając fakt ze cudem zdałam ale zdałam ! Wchodzą do budynku widać od razu moją grupkę przyjaciół tak zwaną „elitę" nie jest tak, jak na tych wszystkich filmach, że jesteśmy źli i się znęcamy nad każdym. Po prostu ludzie nas lubią i szanują, każdy trzyma się swojej grupy i jest dobrze. Gorzej z tymi którzy chcą nam zaszkodzić od razu stawiamy jasno i wyraźnie, że to my tu rządzimy a bardziej Isaac. Nie okłamujmy się..gdyby mógł już dawno by mnie wyjebał z paczki ale nie może bo mamy wspólnych przyjaciół.
-Rose! Aaaaa-nawet nie wiem kiedy a leżałam na tej brudnej podłodze przygnieciona przez Amandę moją przyjaciółkę. Blondynkę z zajebistą figurą, piękną twarzą, i mega poczuciem humoru.
-Amanda jak tylko ze mnie zejdziesz obiecuje ci,że jesteś trupem.-powiedziałam spokojnie i wyraźnie. Na co tylko się zaśmiała.
Powoli wstając przywitałam się z każdym krótkim „cześć „ i od razy z Am poszłam na sale gimnastyczną gdzie dyrektor jak zwykle będzie coś tam pierdzielił. Co dziwne nie zauważyłam Isaaca, może to i lepiej? Nasi przyjaciele nie będą światkami kolejnej kłótni. Pewnie was nurtuje to jak staliśmy się wrogami a więc. Gdy miałam 10 lat było upalne lato jak zwykle na Florydzie..siedziałam z Ronaldem na placu obok butki z lodami. Był moim przyjacielem z resztą był on ,też przyjacielem Isaaca. Dogadywaliśmy się wszyscy mimo , że babcia zawsze mi mówiła,że Isaac nie powinien się z nami zadawać. Mówiła na niego diabeł bo wychowywał go tylko ojciec który według niej był zamieszany w gangi czy coś nie rozumiałam jej miałam 10 lat!, oczywiście jej nie wierzyłam bo jego tata był bardzo fajnym i przystojnym facetem. Siedząc z Ronaldem którego moja babcia uważała za boski cud. Nie wiem gdzie ona ten cud widziała. Zapiszcie ją do psychologa.!Jedliśmy lody i Ron niespodziewanie pocałował mnie w usta.
-Możemy się tak witać i żegnać ? -zapytał z nadzieją w oczach.
-Ron...co...ja..- uciekłam okej?. Wybaczyłam mu to ale od kiedy mnie pocałował, Isaac stał się dla mnie i dla Rona strasznie nie miły nawet nie wiem czemu i tak się stało, że się nienawidzimy.. w wieku 15 lat Ron musiał wyjechać ale obiecał,że kiedyś wróci. Po apelu.
-Rose..?
-No..?-spojrzałam dziwnie na Am. Ta za to patrzyła się przed siebie jak by ducha zobaczyła. Patrząc za jej wzrokiem zobaczyłam Isaaca.?! Widać,że przez wakacje nabrał masy i mięśni, jakim cudem ja się pytam on stał się jeszcze bardziej przystojniejszy?! Czej co..? O czym ty myślisz Rose on był zawsze brzydki..!
-Zrób zdjęcie,starczy na dłużej-dopiero jak się odezwał zauważyłam,że stoi przede mną w tedy się ocknęłam.
Wyciągnęłam (wybaczcie jeśli są ludzie którzy nie lubią IP ) mojego nowego IP 8 plus. I z fleszem zrobiłam mu zdjęcie.
-Ustawić na tapetę też mam.?-zapytałam wystawiając telefon przed nim żeby zobaczył zdjęcie. Jego mina.? Zajebista.!Ze śmiechem..przeszłam obok niego uderzając go w bark. Słyszałam jak mówi do Alexa,że mnie nienawidzi. Nie powiem jest mi przykro ale cóż ja pierwsza nie przeproszę nawet nie wiem za co niby to mu odbiło z dnia na dzień.!
Am podrzuciła mnie do domu swoim samochodem który dostała na 18. Zazdroszczę jej ma rodziców,jest bogata, piękna, głupia tez nie jest. Czego można więcej chcieć. Ja nie mam rodziców, umarli w wypadku samochodowym gdy miałam 3 latka. Od tamtej pory zajmuje się mną babcia.
-Jestem!- krzyknęłam i od razu udałam się do mojego pokoju. Leżąc na łóżku,przeglądałam wszystkie media społecznościowe. Przypomniało mi się o zdjęciu Isaaca więc weszłam na Instagram i wstawiłam je z napisem"MÓJ ORANGUTAN" co nie powiem pasuje bo wygląda jak jakaś małpa na tym zdjęciu.
Po paru minutach było dużo komentarzy ale najbardziej zainteresował mnie ten od Rona.?!
„Twój?:((„
Potem było jeszcze lepiej Isaac odpowiedział mu „Tak jej:)"
Yyy what.?!! Kurwa co?!! Aa dobra walić. Zgłodniałam zjadłabym sobie pizzę ale bez mięsa ooo tak mmm. Ślinie się ze mną coraz gorzej. Zeszłam na dół i zastałam niezły widok,moja babcia nie uśmiecha się od 5 lat a tu nagle w kuchni trzyma telefon i jak głupia się szczerzy.
-Umieram.?-palnęłam jak głupia.
-Co.?- zapytała zdziwiona.
-No uśmiechasz się to albo umie..-nie zdążyłam do kończyć bo palnęła.
-Lucy i Michael wrócili- powiedziała podekscytowania.
-Czyli,że Ron też..?!- nie mogłam uwierzyć bardzo się za nim stęskniłam. Jasne,że rozmawiamy przez mess itp ale to nie to samo co mieć go w realu!.
-Tak..zaprosiłam ich jutro na kolacje także nic sobie nie planuj.-powiedziała i poszła. Dlaczego mi nie napisał ,że wraca ? Już ja mu jutro powiem co nie co.



I jak wam się podoba?? Możecie pisać mi co mogę zmienić lub poprawić wiem,że nie jestem dobra z ortografii ale bardzo chciałam napisać coś swojego co mogło by się wam spodobać..do następnego!

Nie zapomnij zostawić gwiazdki kochanie ❤️

Nie znasz mnie!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz