Młody 17letni chłopak z dobrego domu. Bogaci rodzinę którzy całą wolna chwilę spędzają razem z nim. Mimo tego coś przeoczyli. Chłopak wpadł w ciężką depresję by zapomnieć o problemach sięgał po drastyczne środki. Ojciec , z którym miał bardzo dobry kontakt, nie widział nic. Chłopak czasami wolałby ktoś to zauważył. Pomógł mu. Zrozumiał. Naprowacił na właściwą drogę.
Ona 15latka z Łodzi. Wychowuje się w dobrym domu ze starszymi braćmi oraz nażeczoną jednego z nich. Nie wie gdzie są rodzinę , pewnie albo nie żyją , albo leżą gdzieś pijani bądź zaćpani. Przeżyła bardzo trudny okres w życiu po, którym na jej ciele zostały blizny,ale wszystko już jest dobrze. Wiedziała czym jest ból oraz nienawiść do samego siebie więc postanowiła pomagać wszystkim bez wyjątku bo przecież jest udowodnione naukowo że kwiaty którym co dzień szepniemy miłe słowo rosną piękniejsze.
........
