Prolog

52 2 0
                                    


Zaczęło się od mojego dołączenia do klubu Luna Ashlove (mojej kuzynki). Luna poprosiła mnie żebym się przedstawiła, więc bez problemu to zrobiłam.

-Hej! Mam na imię Zuzia i mam 26 lat i Jestem bardzo nieśmiałą osobą. Jestem dość wysoka. Kocham gry komputerowe np: Dead Island, Call of Duty MW3, Call of Duty Balc Ops2, The Walking Dead i The Sims 4. Moim hobby jest strzelanie z łuku, muzyka i rysowanie.

Myślałam, że spotkam się z dużą krytyką tak jak w mojej (kiedyś) klasie, ale myliłam się. Mówiły mi coś w stylu "nie martw się" itp.. Po kilkunastu dniach dołączyła do klubu Leila Frienddotter. Polubiłam ją i myślę, że on mnie też. Potrafiłyśmy przez długi czas pisać o bzdurach. Był tylko jeden mały problem... Luna nienawidziła spamu. Kilka godzin po małej debacie z właścicielką zobaczyłam, że do klubu dołączyła nowa osubka. Nazywała się Iza- Isabella Wolfing. Odrazu się polubiłyśmy. Szczerze zaczęłam z nią pisać częściej niż z Lejkiem (Leilą). Jakiś czas potem powstała grupa Pogaduchy, żeby nie denerwować Luny. Pisałyśmy tam o dziwnych rzeczach...

Pewnego wieczoru kiedy siedziałam przy komputerze zachciało mi się herbaty, więc poszłam ją zrobić. W trakcie usłyszałam dzwonek telefonu. okazało się, że to dziewczyny z Pogaduch. Odebrałam i gadałyśmy przez jakiś czas.. Po tym czasie przypomniałam sobie o herbacie, która ostygła. Pomyślałam, że trudno i będę pić zimną. Jakiś czas po wypiću mojego ZIMNEGO napoju zaczęło mi siękręcić w głowie, więc rozłączyłam się i poszłam spać....

Obudziwszy się zobaczyłam kanapę, stół a na nim biały proszek i zużyte pet, piekarnik i dużą pułkę z mnustwem dragów. Obejrzałam się za siebie, żeby sprawdzić czy nikogo tam nie ma... Na szczęście nikogo tam nie było. Siedziałam tam przez jakiś czas ąż usłyszłam kroki. Po chwili zza rogu wylonili się dwaj dobrze zbudowani mężczyźni. Milczałam... Po chwili jeden z nich spytał się mnie jak mam na imię. Opowiedziałam po pewnym czasie..

-Hele..... Zuza...

Spytałam co tu robię i jak się tu znalazłam, ale nie uzyskałam odpowiedzi. teraz ja się spytałam o ich imiona. Młodszy nazywał się Gustave (Doc), a starszy Dominic (Bandit). Zobaczyłam za nimi jeszcze trzy postacie. Też się przedstawili. Pierwszy to był Maxim (Kapkan) Timur (Glaz) Shuhrat (Fuze). Kilka dni później pomyślałam o zaproszeniu kogoś na kawę. Wybór padł na Izę... Nie wiedziałam tylko gdzie owa piwnica się znajduje. Po uporczywych błaganiach chłopaków o podanie lokalizacji tego miejsca w końcu się zgodzili. Kilka godzin później zobaczyłam na schodach znajomą twarz Izy. Ucieszyłam się z tego powodu, nie wiem jak ona. Widząc mnie zaczeła się wypytywać o różne rzeczy.

-Helenka czy ty coś brałaś?

Odpowiedziałam jej, że tylko zapaliłam troche ma..... Nie pozwoliła mi dokończyć i zaczeła na mnie krzyczeć.

-Co ty zrobiłaś?!
-Zapaliłam...
-Ale wiesz, że przez to ludzie umierają
-Tiaa.. Weź nie truj mi dupy i chodź na kawę

Siedziałyśy tak do późna. Zaproponowałam żebyśmy zagrali w pokera. Iza powiedziała, że z wielką chęcią by zagrała, ale do dmu musi iść... Po chwili zastanowienia powiedziałam jej, żeby została na kilka dni (Przecież nie będzie chodzić po ciemku). Zastanawiała się przez jakiś czas, ale w końcu się zgodziła. Spytała się o co gramy. Odpowiedziałam, że o to co zwykle, ale po kilku sekundach skapnełam się, że ona nie wie co znaczy "o to co zwykle". Jak wyjaśniłam jej o co chodzi była niepewna tego czy chciała grać jednak zgodziła się z nie pewnością w głosie. Nazajutrz widziałam jak Lejek pisze na grupie i zrobiło mi się przykro. My tu najlepsze w piwnicy, a ona biedna sama. Przyszedł mi do głowy bardzo głupi pomysł. Powiedziałam Kapkanowi, żeby ja uprowadził ( to nie miało byś porawanie, że porwanie, ale poprostu... przymusowe przyprowadzenie jej tu).




Wbijajcie do itsOlivvia na jej perspektywe ;)

Takie Tam Życie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz