3

239 10 4
                                    

Nicole P.O.V

I znowu budzik. Ledwo żywa zerkam na ekran telefonu. Kurwa to nie budzik tylko dzwoni Alex bo jest już po 8. A propo Alexa muszę porozmawiać z nim dzisiaj na temat tego SMS.
- Halo ?
- Czy ty wiesz która jest godzina?! - drze mi się do ucha chłopak.
- Taa zaspałam. Będę na drugą lekcje.
- Ok to znajdziesz nas w szkole paa.
I się rozłączył nie czekając nawet na moją odpowiedź. Wzlekłam się wkońcu z łóżka i stojąc przy garderobie 5 minut doszłam do wniosku , że założę czarne spodnie z dziurami czarny crop top i buty na koturnie. Włosy związałam w wysokiego kucyka i zrobiłam delikatny makijaż. Zbiegłam na dół zabierając po drodze jabłko ,  ponieważ na śniadanie nie mam czasu.

- O śpiąca królewna przyszła - odezwała się Van.
- A weź tak dobrze mi się spało. Przytuliłam się z każdym i akurat zadzwonił dzwonek. Eh teraz matma. Gdy zaczęła się lekcja dostałam SMS

789 001 666
Wkońcu pojawiłaś się w szkole księżniczko ❤

Nie no to już się robi chore. Po lekcji porozmawiam z Alexem może on coś wymyśli.

- Alex możemy pogadać?
- Tak pewnie coś się stało? - zapytał zmartwiony.
- Nie spokojnie. Chodźmy może w jakieś spokojniejsze miejsce.
- Mam pomysł. Chodź spadamy z tej budy - I pociągnął mnie do swojego auta.
Po 20 minut dojechaliśmy nad jezioro. Jest tu pięknie. Moje rozmyślanie przerwał mi przyjaciel.
- No to mów o co chodzi?
- No bo od wczoraj pisze do mnie jakiś nieznany numer. Na dobranoc wysłał mi SMS , a następnego dostałam , gdy spóźniłam się do szkoły.
- Czyli to musi być ktoś z naszej budy... Masz jakieś podejrzenia?
- No właśnie nie , dlatego ci to mówię.
- Dobra zróbmy tak narazie to ignoruj i nic nie odpisuj , a ja spróbuje coś wymyślić.
- Dziękuję jesteś wspaniały. - wtuliłam się w blondyna.
- To wracamy , możemy jechać do mnie i obejrzymy jakiś film i zamówimy pizzę.
- Kusząca propozycja. Dobra to chodźmy

Nathan P.O.V

Nienawidzę Krystiana. On niszczy mi życie. Ja nie mogę skrzywdzić tej drobnej osóbki. A jeśli już o niej mówię to nie widziałem jej dzisiaj w szkole.
- Stary o czym ty tak myślisz? - zapytał mnie Alan.
- Nie o niczym po prostu zmęczony jestem. - nie mogę mu nic powiedzieć.
- Dobra chodź sprawdzimy, czy moja siostra dotarła do szkoły.
Może ją zobaczę wkońcu już zdążyłem się za nią z tęsknić.  Nie zaraz co ja mówię przecież ja tak nawet nie pomyślałem. Muszę się ogarnąć i wybić ją sobie z głowy.
- Hej Van,  gdzie jest Nicole ? - Alan zapytał się dziewczyny , którą w sumie kojarzę tylko z widzenia. Ale mniejsza.
- No właśnie nie wiem zniknęła gdzieś z Alexem.
- No dobra jak się spotkacie to przekaż jej ,że ma w domu przerąbane.
- Spokojnie stary nie denerwuj się już tak przecież ona nie jest dzieckiem. - Alan tylko krzywo na mnie spojrzał.
A jeśli chodzi o Krystiana to już chyba wiem co zrobię. Nic lepszego nie wymyślę.

Nicole P.O.V

Minął już tydzień odkąd jestem w nowej szkole. Każdy dzień jest praktycznie taki sam. Świetnie dogaduje się z Alexem , Van i Kacprem. Ale najbliższy jest mi Alex. Jeśli chodzi o Natalię to oddaliła się od naszej paczki odkąd ja do nich dołączyłam. I jeszcze Nathan. Często przebywa u nas w domu ze względu na Alana. Widać,  że nadają na tych samych falach. Niezbyt mi to odpowiada , ponieważ wiem jaki jest Nathan i jeśli się na coś uwzie to nie odpuści. I właśnie w ten sposób po długich męczarniach wkońcu zgodziłam się z nim dzisiaj wyjść. Nie wiem w co się ubrać , ale stwierdziłam , że nie będę się dla niego stroiła. Mam dwie godziny do wyjścia.

Wzięłam długą , odprężającą kąpiel. Założyłam kabaretki na to dżinsowe spodenki z przetarciami , koronkową bluzkę na ramiączkach i na to ramoneske. Na nogi czarne conversy , a włosy pokręciłam. Zrobiłam mocniejszy makijaż,  przejrzałam się w lustrze i stwierdziłam , że nie wyglądam tak źle. Wzięłam torebkę akurat,  gdy zadzwonił dzwonek do drzwi. Na dole czekał już Nathan , który rozmawiał z Alanem. A tak na marginesie wyglądał bosko. Spodnie czarne z dziurami do tego przylegająca do jego umięśnionego ciała biała koszulka i na to kurtka skórzana.
- No to co mała gotowa na najlepszą imprezę życia ? - powiedział chłopak
- Po pierwsze mała to jest twoja pała, po drugie no nie wiem , czy na najlepszą,  ponieważ byłam już na tylu,  że nie zliczę,  a po trzecie to Alan też idzie ? - troszkę kłamstwa w tym jest , ale nikt nie musi wiedzieć.
- Po pierwsze jeszcze się przekonasz , że nie jest taka mała,  po drugie i tak ta będzie najlepsza,  a po trzecie tak idzie.
- Dobra Nicole idź się lepiej przebrać,  bo tak to ty nie wyjdziesz- odezwał się Alan.
- Wyjde , czy ci się to podoba , czy nie. Nie wyglądam aż tak źle więc chuj ci do tego.
- Ej spokojnie bardziej chodziło mi o to , że wyglądasz tak zajebiście , że będę musiał Cię całą imprezę pilnować przed tymi napalonymi kolesiami.
- Chodźmy już lepiej.

Impreza trwa już dobre 4 godziny. Alan jest nawalony w trzy dupy. Alex,  który jak się okazało też tu był podrywa już jakiś kolesi. Van poszła zbierać szczątki mojego braciszka.  A ja siedzę i pije z Kacprem,  bo Nathan gdzieś zniknął. Nagle poczułam czyjeś ręce na mojej tali już miałam temu komuś przywalić,  gdy usłyszałam ciepły głos Nathana.
- Zatańczymy?- spytał brunet.
- No nie wiem właśnie piłam z Kacprem.
Nathan spojrzał się wrogo na niego i chyba jasno dał mu tym do zrozumienia , że ma już spieprzać , bo teraz on się mną zajmie. Kacper z wymalowanym gniewem na twarzy oddalił się.
- No teraz już nie masz wyjścia- odparł Nathan i pociągnął mnie na parkiet.
Po przetańczeniu chyba z 6 piosenek poszliśmy się napić. Nie wiem ile wypiłam ale ostatnie , co pamiętam to jak szłam z Nathanem na górę.

Nathan P.O.V

Nie chce tego robić , ale muszę. Naprawdę mi na niej zależy,  ale nie mam wyjścia. Dzisiaj wygląda tak seksownie , że mój przyjaciel na jej widok od razu stanął. Wdrożyłem swój plan. Upiłem ją , a gdy straciła już świadomość zaniosłem na górę do jednego z pokoi kumpla,  u którego była impreza. Rozebrałem ją do naga.  Żeby było wiarygodnie w tle zostawiłem gdzieś prezerwatywe i zrobiłem zdjęcia. Jezu jakie ona ma cudowne ciało. Spokojnie nie zamierzam jej wykorzystywać,  ale te zdjęcia musiałem zrobić,  żeby Krystian uwierzył,  że ją niby przeleciałam. Przykryłem ją kołdrą i poszedłem na umówione spotkanie z moim wrogiem.

Nicole P.O.V

Otwieram oczy i nie wiem nawet gdzie jestem. Nic nie pamiętam. Patrzę pod kołdrę i odkrywam,  że jestem goła. Przerażona ubieram się i wybiegam z tego domu. Dostaje SMS od nieznanego.

789 001 666
Nie spodziewałem się,  że masz aż tak piękne ciałko. Nathan musiał mieć niezłą zabawę.❤

Do tego dołączone było moje zdjęcie nago. Nie wierzę,  że on mi to zrobił. Przez łzy nie zauważam jadącego z naprzeciwka samochodu. Słyszę huk , a po chwili widzę już tylko ciemność.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 08, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Naucz mnie kochaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz