Po miesiącu miodowym z moim kamieniem byliśmy jeszcze bardziej w sobie zakochani postanowiliśmy zrobić if you know what i mean i kamień się zmęczył i poszedł się po prostu wysrać na kiblu po 30 minutach Kamil nadal nie wyszedł kiedy wyszłam do toalety byłam zdziwiona kamień leżał martwy na podłodze zobaczyłam jego płuc ale niestety on już umarł poszłam spać bo mam bardzo roztrzęsiona i nie spałam całą noc cały czas myślałam o moim kamieniu kiedy w końcu zasnęłam obudziłam się i zobaczyłam mojego kamienia siedzącym na tym kiblu szybko przetarłam oczy i już go tam nie było postanowiłam się położyć bo pewnie byłam zmęczona znowu go zobaczyłam przetarłam oczy nie znikał z moją stronę przetarłam znowu oczy zniknął nie wiedziałam co robić zadzwoniłam na policję ale odebrał mój kamień byłam naprawdę bardzo roztrzęsiona nie wiedziałam co robić wzięłam pistolet chciałam się zabić ale mój kamień wziął mi pistolet powiedziałem nie pozwolę żebyś umarłakiedy wypowiedział te słowa byłam naprawdę zdziwiona bo przecież mój kamienie żył przetarłam oczy nie znikał spytałam się go czy ty żyjesz przecież umarłeś na kiblu on mi odpowiedział helenko zmartwychwstałem dla ciebie kiedy usłyszałam jego słowa dostałam zawału i umarłam koniec.