druga czesc

55 3 0
                                    

Podczas strajku nąuczycięli chąngkyun postanoeil sie uczyc. Poszukiwania kąrepetytora byly dugie i rzmudne. W kącu znqlaz Szonu.
Przybyl do nieho o godzinie osiemnastej w wtorek bięrzącego rocku.
Zadzwonil do drzwi korepetutora.
- czekam juz pul minuty przy drzwiaxh kurde - zakloł pod noskiem

Mr shownu otwoezyl drzwi.
- dzien doberek wifze ze jesyes ąnbitnym chlopcem - usmiechnal się slotko - wejc dalej masz ksiazki cnie

- tak mam - wyjal podrencznik od matematyki z plęcaka i wszedl do srodka budynku - wiec co to jest twoerdzenie πtagorasa

- suchaj chlopcze jest to takie twierdzenie ze jak zbudujesz kwadraty na bokach trujkonta to jak spotegujesz je i dodasz to wyjdzie dlugosc boku numer 3

- CO niemozliwe nierozumiem pana dziekuje dowidzenia wychodze - jak powiedzial tak zrobil i op00scil dom pana szonu

- NAWET SIE MI NIE PRZEDSTAWILES PIENKNY - krzyknoł i zaczol za nim biec

- aaaa pedowil - *uciega

Trujkoncik | KihokyunOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz