Rozdział 4

177 8 13
                                    

Ehem... Ehem... kochane cukierki zapraszam na 4 rozdział ;3

Obudziłam się rano i poszłam do łazienki wykonać moją poranną rutynę (czyli ciuchy, make up i takie tam)

Tia wiem leniwa jestem, ale chyba każdy wie jak nałożyć koszulkę ;)

Po wyjściu z łazienki
Poszłam do kuchni aby zjeść śniadanie. Przy kuchence spostrzegłam Akkire bez koszulki. Był odwrócony tyłem, ale bardzo dobrze było widać jego mięśnie. Patrzyłam się tak przez jakieś pięć sekund bez mrugnięcia okiem, a na moją twarz padły rumieńce, które próbowałam zakryć włosami, ale na moje nieszczęście to nic nie dało tymbardziej, że braciszek się odwrócił i zaczął śmiać się od ucha do ucha.
-Zrób zdjęcie -powiedział, a ja już nie byłam taka w niego wpatrzona
-Niby czym? -zaśmiałam się i starałam się ukryć to, że było mi przykro gdyż inne dziewczyny w sierocińcu dostawały telefony od jakiś pań, które pomagały domom opieki, domu dziecka i przyznam, że większość dzieci je miała ... nawet Merry miała głupiego samsunga, a ja mogłam pomażyć nawet o starej noki.
-Kochana zrobiłem naleśniki więc siadaj do stołu, a potem pojedziemy na miasto do paru sklepów -nie zaprzeczyłam bo naleśniki wyglądały kusząco. Wzięłam jednego i nałożyłam maliny, bitą śmietanę oraz polewę toffi.
-Pychotka -wymrukałam
-No ba -zaśmiał się Akkira
-Poczekaj na mnie ja idę się ubrać -także usiadłam na kanapę, a on poszedł do swojego pokoju. Eh wolałabym aby się nie ubierał.
-Już jestem - powiedział schodząc ze schodów

Po wyjściu z domu ;)

Pojechaliśmy jego Porsche do skelpu (a do jakiego to się zaraz dowiecie😀)
Ustaliśmy przy szklanej gablotce z ...
Iphonami.
-Jaki kolor? -zapytał braciszek pokazując na Iphona X
-Złoty -odpowiedziałam poczym Akkira podszedł do kasjerki
-Poproszę jednego Iphone X złotego z jak największą pamięcią -po tych słowach pani ekspedjentka położyła na ladę telefon
-Sześć tysięcy się należy -a brat wyciągną potrfel i wyłożył te sześć tysiaków
-Dziękuję -powiedziałam przytulając go. Wtedy zorozumiałam co zrobiłam i szybko się odsunęłam
-Mam nadzieję, że pamięci ci wystarczy na moje zdjęcia -zaśmiał się Akkira. Chciałam coś powiedzieć, ale pociągną mnie za rękę i zaprowadził do jednego ze sklepów. Gdy spojrzałam w górę zobaczyłam napis sex shop

*********************************
Hehem cukiereczki nooo komentować i pisać czy się podoba :p

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 16, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

 Zaadoptowana przez wampiraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz