Leżę na kanapie i oglądam jakiś badziewny serial, który od kilku godzin w kółko leci w telewizji. Rodzice kilka raz chcieli nawiązać ze mną kontakt poprzez wspólną rozmowę, lecz ja nie miałam i nadal nie mam na to ochoty.

Gdy po raz kolejny tego cholernego dnia wchodzą do salonu i próbują swoich sił na nowo, w nadziei, że może jednak teraz z nimi porozmawiam po, po prostu wstaję i wychodzę z pomieszczenia.

Do mojego pokoju dochodzę w zadziwiająco szybkim tempie i pierwsze co robię to z całej siły rzucam się na łóżko, ale po chwili tego żałuję, bo czuje ból po prawej stronie miednicy. Delikatnie podnoszę się na jednej ręce, a druga szukam źródła bólu. Okazuję się, że to wcześniej porzucony tam telefon sprawił mi malutki problem. Nie myśląc ani chwili włączam swój telefon i zaczynam przeglądać swoje media społecznościowe, zaczynając od instagrama.

Po dobrej godzinie zaczyna się ściemniać, a ja wchodzę na ostatnią aplikacje o nazwie Messanger. Nie mija minuta od włączenia, a znów mój telefon wibruje, a na stronie głównej Messangera pojawia się wiadomość od niego...

Kolejna? To jakiś żart. Kto normalny chce ze mną pisać? No właśnie, odpowiedź jest prosta, nikt. Tylko, że skoro nikt nie chce to po co on do mnie pisze? I dlaczego ten ktoś jest przystojny? Po moich przemyśleniach otwieram wiadomość i czytam z szybko bijącym sercem.

"Hej... kurczę, przepraszam... nie chciałem Cię wystraszyć... wybaczysz?"

Czy Ci wybaczę? Typie! Ja Cię nawet nie znam, a gdzie mam Ci wybaczać! No, ale dobrze przemyślmy to...

Wyciągam rękę, aby wziąć kartkę, która leży na moim biurku i przy okazji zabieram długopis. Prostą linią przedzielam kartkę na dwie części, na jednej stronie piszę "+", a na drugiej stronie "-". Wypisuję wszystkie za i przeciw, które później zadecydują o tym czy mu odpiszę czy nie.

-

1) jeśli napiszę coś źle to się ośmieszę

2) nigdy wcześniej nie pisałam z nikim i nawet nie wiem co miałabym pisać

3) cholernie boję się ludzi i wszystkiego co z nimi związane

+

1) chcę spróbować czegoś, co być może, pomoże mi się wewnętrznie naprawić

2) chciałabym nareszcie móc normalni z ludźmi pisać i robić wszystko to co normalne dzieciaki robią w moim wieku

3) ten chłopak jest w kosmos przystojny

4) bardzo mi się on podoba i brakuje mi przyjaciela

Tak w ogóle to jaki cholerny przyjaciel, MÓJ PRZYJACIEL, mu o mnie powiedział jak ja do chuja pana nie mam przyjaciół!

Ten jeden mały szczegół, który pobudza moją ciekawość, doprowadza do tego, że wracam wzrokiem do telefonu i drżącymi rękoma wystukuje trzy litery, które zżerają moje ostatnie resztki energii.

"Hej"

Nie mam siły na pisanie czegoś więcej. Nadal nie rozumiem czemu on w ogóle do mnie pisze, ale trochę mnie to martwi.

Mało jadłam, ale myślę, że to przeżyje, bo to nie pierwszy raz.

Kąpiel. to jest to czego mi potrzeba. Nie mam jednak tyle siły, aby siadać w wannie, więc decyduję się na szybki prysznic. Szczęście, że mam jedno i drugie w swojej łazience.

Po około 10 minutach jestem już w luźnych, krótkich spodenkach oraz bluzce na krótki rękaw. 

Kontroluję godzinę 14.47. 

Krótka drzemka i może przejdę się na spacer. Nie myśląc dłużej kładę się pod kołdrę i zasypiam.






XYZ

BezimienniWhere stories live. Discover now