"Jak z Panem rozmawiałem to zasnąłem i trochę się przykurzyłem, a potem obudził mnie pan Strange i powiedział, że minęło 5 lat i pora pomóc naszym" - To było potwornie urocze!
A wam, podobała się scena, w której powrócili i przyszli pomóc emm... no... praktycznie wszyscy?
(UWAGA MĄDROŚCI JULKI)
Wg mnie, w tej części Tom Holland był najlepiej ucharakteryzowany. W Civil War i Homecoming miał tak ładnie (Dla mnie brzydko) ułożone włosy, a tutaj i w Infinity War (troszkę mniej) miał je roztrzepane co dodawało mu totalnej uroczości! (Julka i słowa xD)