Nie miałam z kim się podzielić swoim smutkiem.
Było go tak dużo, że nie byłam w stanie objąć go ramionami, wylewał się ze mnie w postaci łez i nacierał na moją skórę od środka, przyprawiając mnie o dreszcze. Zabijał mnie.
Dobrze pamiętam tę deszczową noc, gdy któraś moja żyłka pękła. Trzęsłam się. Czułam się jak pusta skorupa w którą ktoś cały czas uderzał palcem, by roznieść ból po całym moim ciele. Bolało. Bolało tak bardzo, że chciałam zniknąć, ale nie miałam odwagi. Jednak musiałam coś zrobić, jakoś wypuścić z siebie żal. Chwyciłam za telefon drżącymi dłońmi i wykręciłam numer.
CZYTASZ
stay with me | han diary + chat
Fanfiction-- pewnego wieczoru wykręciłam zupełnie losowy nieznany mi numer i tak oto poznałam ciebie. -- yn x han jisung.