11 - dead.

903 54 0
                                    

8 lipca

15:26

Przed chwilą się rozłączyłam. Więc... klamka zapadła, racja? Nie wiem dalej, kto się u mnie zjawi, jeżeli w ogóle się zjawi, ale znam głos tej osoby. Był męski, taki ciepły i melodyjny. Kojarzy mi się z ciepłą herbatą w zimowy dzień. Kojący.

18:07

Dwie godziny minęły, tracę nadzieję. Zawiodłam się? Tak, ale to nic, to nie pierwszy taki raz. Ciekawe, czy zdąży. Ciekawe, czy ja zdążę. Mam nadzieję, że go zobaczę.

A z resztą. Pozwolę sobie być dziś chciwa. Chcę go dotknąć, spojrzeć w oczy i podziękować.

Proszę, pośpiesz się.

22:40

Nie czekam dłużej. To opustoszałe mieszkanie jest lodowate, jednak wolę moje własne lodowate mieszkanie od gorącego od złości domu rodzinnego. Dobrze mi tak a będzie jeszcze lepiej.

Mimo wszystko, drzwi zostawiłam otwarte.

stay with me | han diary + chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz