Clace (+18)

1.2K 15 14
                                    

Clary

Wróciłam właśnie z patrolu, który swoją drogą był tak wyczerpujący, że ledwo stoję na nogach. Byłam na nim razem z Izzy, bo Jace od rana zachowywał się bardzo dziwnie i nie chciałam go przemęczać. Zabiłyśmy dwa zmiennokształtne demony, które udawały biseksualne prostytutki. Ciężko będzie wymazać niektóre fragmenty z pamięci...

Chciałam zobaczyć co u Jace'a, bo w instytucie powiedzieli, że zamknął się w swoim pokoju i siedzi tam od południa. Podeszłam pod drzwi i zaczęłam nasluchiwac. Słyszałam, że rozmawia przez telefon.
-Simon, jesteś pewien, że to dobry pomysł? Ten film był porąbany.
Po chwili ciszy uslyszalam:
-Jeśli nie wypali to cię zamorduję. Cześć.
Zaciekawiona zapukalam dość głośno do drzwi. Usłyszałam huk i cichy jęk bólu, spowodowany jak sądzę upadkiem. Po chwili zobaczyłam w progu mojego ukochanego ubranego w same czarne jeansy. Stałam chwilę zdezorientowana, po czym poczułam jak delikatnie łapie mnie za rękę i obraca tak, abym nie mogła zobaczyć pokoju.
                               Jace       
Obróciłem ją delikatnie i wyciągnąłem z kieszeni krawat. Popatrzyła na niego z zaciekawieniem, ale nie powiedziała nic. Zawiązałem jej go na oczach i wprowadziłem do pokoju.
-Jace, czy planujesz mnie zabić?
-Nie-odparłem starając się brzmieć seksownie.
- To prowadź dalej- mruknęła oblizując wargi.
Na ten jej drobny gest poczułem jak w moich bokserkach zaczyna brakować miejsca. Doprowadziłem ją do łóżka, na którym usiadła i pomogłem jej zdjąć koszulkę. Delikatnie dmuchnąłem jej ciepłym powietrzem w kark i uśmiechnąłem się ochoczo patrząc jak wzdłuż kręgosłupa przechodzą dreszcze, po czym rozpiąłem jej stanik. Położyłem ją na pościeli i wziąłem się do roboty.

Z szafki nocnej chwyciłem kieliszek z szampanem. Napełniłem nim usta i nachyliłem się nad Clary. Delikatnie wpuściłem ciecz pomiędzy jej wargi patrząc jak spija ją z radością. Nagle przywiązałem ją do ramy łóżka, na co się uśmiechnęła wiedząc już co się dalej stanie. W międzyczasie zdjąłem jej jeansy i chwilę podziwiałem jej piękne ciało w samych majtkach. Przystąpiłem w końcu do jednej z ważniejszych części zabawy. Mianowicie wziąłem w rękę kostkę lodu. Wsadzilem ją sobie pomiędzy wargi i dotknąłem nimi obojczyka dziewczyny. Zareagowała natychmiast delikatnie spinając mięśnie, a jej usta opuściło ciche westchnienie. Nie zaprzestałem swoich czynności i wyznaczałem dalej ścieżkę tej rozkoszy. Objechałem ustami jej lewą pierś "niechcący" zahaczając o sutek. Jęknęła cicho przez tę przyjemność, a ja miałem wrażenie że mój penis eksploduje na ten widok.

                            Clary
Bardzo żałowałam tego, że nie mogę zobaczyć, co Jace robi z moim ciałem, ale wtedy moja rozkosz nie byłaby tak bardzo potegowana przez pozbawienie jednego ze zmysłów. Kostka lodu w ustach chłopaka sunęła po moim brzuchu, skupiając się na jego dolnych partiach. Wreszcie poczułam jak Jace zsuwa moje majtki a chwilę potem niesamowicie przyjemny chłód na łechtaczce. Mimowolnie jęknęłam wypychając biodra w przód. Nagle zimno zastąpił gorący język Jace'a, który zwinnie poruszał się w moich okolicach intymnych. Wiłam się pod jego dotykiem z przyjemności, a jakby tego było mało jego duża dłoń zaczęła drażnić mój prawy sutek. Co chwilę wciągałam gwałtownie powietrze, aby nie wydać z siebie jęku. Powstrzymywalam się dość długo, aż język mojego chłopaka nie wsunął się do środka, a jego kciuk zaczął gładzić moją łechtaczkę. Jęknęłam przeciągle dochodząc jak jeszcze nigdy przedtem, ale nagle poczułam całkowitą pustkę.

                               Jace
Gdy wydała z siebie ten cudowny dźwięk, przestałem panować nad swoim pragnieniem. Wysunąłem z niej swój język i zabrałem obie ręce, abym mógł zdjąć z siebie te przeklęte jeansy i uwolnić moją męskość spod materiału bokserek.
-Przygotuj się kochanie- szepnąłem.
Doskonale wiedziałem, że była przygotowana, ponieważ cała była mokra przez moje zwinne palce i język. Wsunąłem się w jej kobiecość dość gwałtownie, na co krzyknęła. Zalała ją fala przyjemności co widziałem po jej zagryzionych ustach. Zdjąłem jej opaskę z oczu, dając jej możliwość obserwowania moich poczynań. Jej piękne tęczówki wpatrywały się w te moje. Zacząłem się w niej poruszać powoli i ociężale. Ona chciała więcej i była już znów na skraju. Wypchnęła biodra w moją stronę wsadzając sobie mojego penisa aż po jądra. Wziąłem głęboki wdech zaskoczony jej ruchem i sam nie mogąc się powstrzymać przyspieszyłem. Nasze ciała obijały się o siebie jeszcze przez chwilę, gdy poczułem że zaraz dojdę. Clary zaczęła jęczeć przeciągle, przez ogarniający ją drugi z rzędu orgazm. Jej kobiecość zaciskała się na moim penisie. Fala przyjemności spowodowała mój donośny jęk i chyba najbardziej obfity wtrysk w moim życiu.

Dziewczyna wyczerpana opadła bez sił na kołdrę, a ja obok niej dysząc i sapiąc.

~~~~~~~~~~
Wiem, dawno mnie tu nie było, ponieważ iz dlatego że stworzyłam to konto i opko z czystej ciekawości. Nawet o nim Zapomniałam xD. Przypomniałam sobie dzisiaj i o dziwo udało mi się zalogować. Jeśli ktoś to jeszcze czyta to bardzo bym prosiła o pisanie w komentarzu następne shipy, o których mam coś stworzyć 🌼❤️
Jak będą gwiazdki to postaram się jeszcze coś napisać 😝
Buziaczki 🐷

Shadowhunters One Shot'y | +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz