Rozdział 3

5 0 1
                                    

Maja ukryła się w korze drzewa. Wiedziała, że tak czy siak ją znajdą. Nie mogła się dłużej ukrywać, więc zrobiła coś czego potem żałowała. 

Musiała biec, tak długo aż ich zgubi. Każdy już wiedział jaki czeka ją los. Ale Maja nie chciała się poddać. Mordercy byli już blisko niej, Maja bojąc się nadal chciała stać w miejscu. Jej sumienie kazało dziewczynce biec. Mężczyźni byli bardzo blisko. Maja pożałowała tego. 

Parę chwil po tym jak biegła ujrzała w gałęziach drzewa mężczyznę. Był wysoki i kogoś Mai przypominał ale dziewczynka nie wie kogo. Chłopak wziął dziewczynkę za ramię i schował w gałęziach drzewa. Maja podziękowała chłopakowi który ją uratował przed śmiercią. 

Chłopak opowiedział Mai co zaszło, dlaczego ją akurat gonią. Maja wystraszyła się i przytuliła chłopaka. Dziewczynka kończyła niedługo 13 lat, nie chce uciekać przed psychopatami w jej urodziny. Mężczyzna niestety ją zasmucił. Maja miała już się rozpłakać. 

Chłopak przedstawił się i powiedział, że ma 18 lat. Dziewczynka dziwiąc się, że chłopak nazywa się Josh. Maja przypominając sobie, że jej kuzyn ma 18 lat, identycznie wygląda i na imię Josh. Maja myślała, że nie będzie mieć już kontaktów z kuzynem, rozpłakała się i powiedziała ze smutkiem, że jego rodzice nie żyją. Josh zrobił smutną minę i zrobiło mu się przykro. 






















































































































Pomocnicy krwawej merryWhere stories live. Discover now