| | Zayn | |
Wczoraj wieczorem było mi na prawdę ciężko zasnąć, po tym jak Anne weszła do pokoju w samej bieliźnie. Mała prowokantka. Ewidentnie zabawiła się moim przyrodzeniem. Wstałem dziś wcześniej szykując moją małą zemstę. Odrzuciłem lekko kołdrę z Anne i wziąłem ją na ręce wychodząc z pokoju jak i z budynku
— Zayn, co jest? - zapytała niemrawo
— to moja słodka zemsta - szepnąłem nachylając się do jej ucha. Dziewczyna gwałtownie otworzyła oczy i zaczęła się rozglądać. Po chwili jej wzrok utkwił w basenie do którego zamierzałem ją wrzucić. Anne momentalnie uwiesiła się na mojej szyj ciągnąc za końcówki moich włosów.
Mmm...
— ja nie umiem pływać! postaw mnie - jęknęła
Mógłbym tych jęków słuchać na okrągło
Dziewczyna zjechała swoimi nogami na moje biodra uwieszając się na mnie jak małpka.
Syknąłem
Gdy jej kobiecość otarła się o mojego penisa
Przez to że się na mnie uwiesiła nie mogłem ją rzucić do wody tak jak planowałem, więc postanowiłem wejść z nią do wody w takiej pozycji w jakiej jesteśmy. Jedynie położyłem swoje dłonie na jej pośladkach.
Idealnych pośladkach
— nie pozwalaj sobie - warknęła
— co takiego? - zapytałem ironicznie popuszczając ją przez co o mało nie wpadła do wody. Dziewczyna przylgnęła do mnie jeszcze bardziej, a ja z powrotem położyłem swoje dłonie na jej pośladkach
— idiota - powiedziała.
Wszedłem do wody jeszcze głębiej
— nie dosięgnę - powiedziała oburzona próbując dosięgnąć stopami dna po czym z powrotem się na mnie uwiesiła
~~~
| | Anne | |
Po wysuszeniu całego ciała zeszłam do barku zjeść śniadanie.
Wkurwiłam się
Owszem przeszło mi, ale chce żeby jeszcze trochę postarał, o to żebym się do niego w ogóle zaczęła odzywać.
Zamówiłam sobie znów sałatkę, tym razem z kurczakiem.
I zdałam sobie sprawę że dzięki Zaynowi zapomniałam o tym co się dzieje w moim domu, o tym że mam blizny, o tym że jestem tak bardzo zniszczona.
~~~
— mała wstawaj - obudził mnie przyjemna dla uszu chrypka
Wciąż się do niego nie odzywałam.
Przytaknęłam jedynie głową, i podniosłam się do pozycji siedzącej zabierając ze sobą ubrania i kosmetyki do łazienki.
Uszykowana weszłam do pokoju gdzie Zayn męczył się z zapięciem guzików od koszuli
— pomożesz? - zapytał patrząc na swoją rozpiętą koszule
Westchnęłam i zapięłam mu guziki unosząc lekko kąciki ust. Gdy miałam już odejść Zayn złapał mnie za nadgarstek zamykając w żelaznym uścisku
— mała nie gniewaj się - powiedział
— wiesz co jeszcze jest małe? - zapytałam zirytowana ale ukrywając mój uśmiech
Chłopak po chwili uwolnił mnie
— zbieraj się bo nie zdążymy - powiedziałam chwytając torbę
~~~
— pamiętajcie że nikt nie ma prawa was dotykać jeśli tego nie chcecie, a jeśli jednak ktoś wam tak robi, lub znacie kogoś komu się taka krzywda dzieje proszę zgłosić się do nas po tych zajęciach
~~~
Siedziałam przy stole segregując papiery na temat szkoły, pisząc sprawozdanie z pierwszego spotkania o edukacji seksualnej. Po chwili drzwi uchyliły się lekko a w nich stanęła ciemnowłosa dziewczynka
— dzień dobry - powiedziała cichutko
Spojrzałam na Zayna po czym przeniosłam swój wzrok na dziewczynkę do której podeszłam
— wszystko okej? - zapytałam obawiając się tego co usłyszę. Dziewczynka wtuliła się w moją talie
— tatuś mnie dotyka - powiedziała dziewczynka i rozpłakała się.
Zayn słysząc to, od razu poszedł do gabinetu dyrektora tej placówki. Wezwali ojca dziewczynki, policję oraz ośrodek pomocy społecznej.
~~~
Przeniosłam dziewczynkę na kolana Zayna a sama podeszłam do ojca Cloe który wchodził właśnie do pomieszczenia.
— jak można molestować własną córkę!? - wydarłam się na faceta na co dostałam soczyste uderzenie w policzek
— nie będziesz mi mówić co mam robić smarkulo - powiedział i podszedł do Zayna próbując zabrać swoją córkę. Na szczęście policja wbiegła w porę zakłuwając mężczyznę, natomiast dziecko zabrali do ośrodka.
~~~
Przeglądałam się właśnie w lustrze patrząc na delikatnego siniaka
— mocno boli? - zapytał Zayn przytulając się do moich pleców
— trochę - powiedziałam i dotknęłam policzka ręką na co syknęłam
Westchnęłam patrząc na nasze odbicie w lustrze
Przyjemnie
Ciepło
Bezpiecznie
Odwróciłam się w stronę Zayna i zarzuciłam mu ramiona na szyję, tuląc się.
Reszta tego tygodnia minęła spokojnie
Dziękuje za przeczytanie
⭐
💬
⭐
💬
⭐
CZYTASZ
Praktykant | Z.Malik ✔
Teen Fiction- przeżywasz gorzej niż kobieta - sugerujesz coś? - przejechał palcem przez rozporek moich jeansów - ależ skąd moja przyjaciółko. Zayn przyssał się do mojej szyi na której zostawiał mokre pocałunki - pomalujemy sobie paznokietki? - zaśmiałam się C...