Games of Thrones vs Marvel

Prolog

Podczas gdy Daenerys paliła południe przeszkodził jej Tony Stark(Tak,Tak to prawdziwy Tony Stark zwany jako Iron Men'em). Jakby nic staną na południowej ziemi i obserwuje nowy świat.

-Ups...chyba to nie odpowiedni czas do odwiedzenia nowego miejsca...-Włożył dłoń do rękawicy a ona nic.- Co do cholery-Wykrzyknął aż prawie sam Jon Snow usłyszał go a był pół "miasta" od niego i zaczął biegnąć w jego stronę z przerażeniem. Biegnął, biegnął i dobiegł.

-Coś się stało że pan przeklina?- Stanął zmęczony i zaczął obserwować nowicjusza...chyba z innej planety?

-Nie,wszystko dobrze tylko to coś -wskazał na swoją dłoń w rękawicy- przestało działać...

-A co tu się dzieje? Tony? Jak dawno cię nie widziałam Stary Przyjacielu!- Danka zeszła z smoka jej jedynego i zauważyła że dwóch mężczyzn stoi na głównym placu walki. Był tam Jon i...Tony, Danka poznała Tony'iego jak była małą dziewczynką a Tony? Tony wtedy już prawie dorosły był.

-Daenerys? Co ty tu robisz? Znasz tego "ktosia"?- Zdziwił się Snow jak dwie osoby rozmawiają jak by się znali od dłuższego czasu.

-Jon to jest Tony Stark...-Przerwał jej Snow

-Kolejny jakiś Stark? Nie znam go...

-Jon...spokojnie...Tony jest Starkiem,tak, ale nie jest tym kimś za kogo go uważasz...jest superbohaterem...to Iron Men.

-To prawda...- Odparł spokojnie Iron Men

-Więc jak to się stało że wylądowałeś w takim zadupiu jak to?- Uspokojony zapytał się Snow

-Byłą walka z Thonosem...takim złym potworem u nas na świecie...zabiłem go i potem sam umarłem...chyba...ale wylądowałem tu wiec "jestem" -śmiejąc się powiedział Tony

-Dziwna wasza sytuacja jest...chcesz przelecieć się smokiem?- Danka chciała pokazać że chce dla niego dobrze

-Nie dziękuje...pójdę się porozglądać...ale widzę że nic tu nie ma za ciekawego....

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Po pierwsze to na szybko ten prolog

po drugie nie znam ostatniego odcinka 8 sezonu

po trzecie witam na tym zabaw