Około 15:00 siedzieliśmy sobie a alex jeszcze nie wytrzeźwiał i chyba pił coś mocnego jak drew już jest normalny.
-Drjuuuuuuu?-
-Co-
-Jak siem nazywuasz???-
-wow chyba nie pijąc robisz się bardziej pijany-
Po tym Krycha wbiła do pokoju.
-OOOO widze ze dopiero co ze mną zerwałeś i już się pchasz do jakiejś baby-
-No chyba ty. Nie rozumiem jak tak brzydka dziewczyna mogła zostać modelką?- odpowiedziałam .
-ZAPŁACISZ ZA TO CO POWIEDZIAŁAŚ!!!-
-Dobra dobra wynos się Krycha- powiedział drew.
-MÓWIĘ CI ZE NIE ZASŁUGUJESZ NA TAKA BRZYDOTĘ !- odpowiedziała Krycha w momencie w którym drew wywalił ja z domu.
Po tym zaczęła się burza czyli Krycha jest jakimś demonem chyba.
-Alex?-
-co małua??-
-Może to zadziała... WYTRZEŹWIEJ!!-
-Sprobujłę...TRWA PROCUES TRZEZWUIENUA-
-Drew z kim ty żyjesz...-
-Takie życie...-
Po czym vanish wbiegła do domu.
-Elo ryby!!!!...o kurde to to to to to to jest drew-
-Tak vanish wiem ze to drew-
- tak to ja-
- ja tez jestem drjuuu-
-BIGOSINKA CHODŹ MUSIMY POGADAĆ-
-dobra dobra-
