Dziwne

19 3 1
                                    

Dziwne jest życie
W dorosłości.
Pagórki, z których skakaliśmy
Skurczyły się znacząco,
Zalana lawą podłoga
Zakryła się dywanem,
Gadające zwierzęta
Zamilkły,
A patyki to tylko patyki,
Nie pirackie szable
Ani żołnierskie bagnety.

Dziwne jest życie
W dorosłości.
Kartony lądują w makulaturze
I nie przeżywają drugiej młodości
Jako lśniące zbroje
Bohaterskich rycerzy.
Już mieszczę się w buty mamy,
A nawet są mi trochę przyciasne.
Kredki i farby
To teraz puder i paletka.

Dziwne jest życie
W dorosłości,
Bo kolory już nie tak jasne
I kolegów nagle mało.
Piski i śmiechy
To szepty i uraza,
I niewiele jest już
Powodów do radości.

Dziwne jest życie
W dorosłości,
Ale nie można wiecznie
Być dzieckiem.

PowrotyWhere stories live. Discover now