raz jeden, gdy Harry i Draco poszli do czarodziejskiego klubu nocnego, Harry uległ pewnemu "wypadkowi".
podczas gdy Malfoy poszedł na chwilę do toalety, wybraniec został omamiony przez napój miłosny, który znalazł się w jego drinku za pośrednictwem pewnej uroczej barmanki.
gdyby nie fakt, że ślizgon wrócił w ostatniej chwili, ktoś byłby zaciążony.
barmanka w życiu nie dostała takiej reprymendy, jak wtedy od wkurzonego Dracona.
〠
CZYTASZ
drarry for real | HP
Fanfiction"ˢᴴᵁᵀ ᵁᴾ, ᴹᴬᴸᶠᴼᵞ" gdzie drarry wyraża więcej niż tysiąc słów