Moja wersja tego co wydarzyło się w hotelu między Natalią a Kubą w finałowym 350 odcinku - wersja 18+
Wszystko zaczęło się od tego, że Kruczkowska wymyśliła prowokację. Mieliśmy z Natalią udawać parę i spędzić noc w hotelu. Celem było znalezienie się w miejscu, gdzie byli potencjalni porywacze i gdzie miało dojść do przekazania okupu.
Właśnie wróciliśmy z Natalią do naszego pokoju, po rozmowie w hotelowym barze. Ta nasza rozmowa tam, była dla mnie ważna. Czuję, że wreszcie powiedziałem jej o paru sprawach, o których do tej pory nie miałem okazji z nią porozmawiać. Otworzyłem się przed nią i barman miał rację, jest między nami jakaś energia, której nie potrafię w żaden sposób opisać. Dopiero teraz zrozumiałem, że to wszystko mogło się inaczej potoczyć, gdybym wtedy się odważył...
Z zamyślenia wyrwał mnie jej ciepły głos.
- Śmieszny był ten barman, co? - zapytała, a ja przytaknąłem.
- Odpowiedni człowiek, na odpowiednim miejscu - stwierdziłem, a ona zaczęła go udawać zmieniając głos. Jest taka zabawna, a zarazem silna. Podziwiam ją.
Po chwili stwierdziła, że za dobrze ją znam i czy mi się to nie nudzi. Nie było takiej opcji, była najlepszą partnerką jaka mogła mi się przytrafić.
- Dobra, będę spał na podłodze - zaproponowałem, na co od razu się oburzyła.
- A dlaczego Ty? - zapytała i od tego momentu, sprawy bardzo szybko się potoczyły. Niewinna kłótnia o koc. Złapałem ją w ramiona i pewnym ruchem położyłem na łóżku. Znalazłem się na niej i czułem jej bliskość. Popatrzyłem w jej zielone oczy i tym razem nie mogłem się powstrzymać. Musnąłem delikatnie jej usta. Przerwałem na chwilę i upewniłem się, że nie robiłem niczego przeciwko niej. Na jej twarzy widziałem uśmiech, a w jej oczach przyzwolenie. Ponownie przybliżyłem się do jej ust, ale tym razem namiętniej ją pocałowałem, a ona pogłębiała nasze pocałunki.
Nasze oddechy przyspieszyły, a moje serce biło tak mocno, że zdawało mi się, że słyszę jego szum.
Wsunąłem ręce pod jej bluzę i sprawnym ruchem udało mi się ją ściągnąć. Starałem się nie przerywać pocałunków. Całowałem jej szyję i pieściłem jej ciało. Natalia lekko wyswobodziła się z mojego uścisku i usiadła, po chwili ściągnęła ze mnie czarną koszulkę, a jej dłonie znalazły się na mojej klatce piersiowej. Natomiast moje dłonie, powędrowały na jej plecy i rozpiąłem jej koronkowy staniczek, po czym delikatnie go zdjąłem. Popatrzyłem na jej piersi i poczułem jak z podniecenia zacząłem się powiększać. Wziąłem je w dłonie i zacząłem całować jej sutki. Była podniecona i lekko pojękiwała, co mnie jeszcze bardziej rozpalało. Jej dłonie przeniosły się na mój pasek, rozpięła go, a później rozpięła moje spodnie. Nie pozostałem jej dłużny i to samo zrobiłem z jej dolną częścią garderoby. Byłem w samych bokserkach, a ona w koronkowej bieliźnie. Położyła swoją dłoń na mojej męskości i zaczęła mnie dotykać w taki sposób, że myślałem że zwariuję.
Położyłem ją ponownie na pościeli i wróciłem do całowania jej ust. Nasze pocałunki znowu się pogłębiały, a ona nie przestawała mnie pieścić. Zatrzymała się na chwilę i najpierw ściągnęła ze mnie bokserki, a później zdjęła swoją bieliznę. W tym momencie, nic już nas nie dzieliło. Sprawnie oplotła swoimi nogami moje biodra. Popatrzyłem w jej zielone oczy i wiedziałem, że chciała tego, tak bardzo jak ja. Delikatnie wsunąłem się w nią, a ona z rozkoszy jęknęła i zacząłem się rytmicznie w niej poruszać. Coraz głośniej pojękiwała. Niesamowicie mnie podniecała.
-Kuba - wyszeptała.
-Tak Natalia - odpowiedziałem.
-Kocham cię - rzuciła.
-Ja ciebie też - odpowiedziałem i wpiłem się w jej malinowe usta, a po chwili oboje szczytowaliśmy. Opadłem no łóżko koło niej, nadal łapiąc oddech.
- Natalia, to teraz,... co się między nami wydarzyło.... jesteś niesamowita pod każdym względem - powiedziałem lekko zasapany, a ona podniosła się na łokciu i oparła głowę na ręce, po czym przejechała dłonią, po mojej umięśnionej klatce piersiowej.
-To samo mogę powiedzieć o tobie, tylko Kuba teraz będziemy mieli kłopoty bo.. - nie pozwoliłem jej dokończyć.
- Csii - rzuciłem, przystawiając jej palec do ust.
- Ta chwila teraz, jest tylko nasza - powiedziałem, a ona cicho westchnęła i wtuliła się w moje ramiona. Zarzuciłem na nas koc i pocałowałem ją w policzek, a ona posłała mi uśmiech. Po chwili zamknęła oczy i zasnęła. To był najpiękniejszy dzień w moim życiu. Jestem z kobietą którą kocham i choć doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że przekroczyliśmy pewną granicę, niemniej jednak jestem w stanie ponieść wszystkie konsekwencje z tym zwiazane, żeby tylko była ze mną - stwierdziłem w myślach i sam zamknąłem powieki, a po chwili zasnąłem.
CZYTASZ
One shots - Natalia i Kuba Gliniarze
FanfictionOto moja wersja tego co wydarzyło się w odcinku finałowym 350 między Natalią a Kubą. Będą się tutaj też pojawiały kolejne one shoty o nich oczywiście w wersji dla dorosłych. Czytacie na własną odpowiedzialność.