#17

525 44 3
                                    

Will podjarany, bo haltuś obiecał mu go gdzieś zabrać z okazji dnia dziecka. Jadą już dłuższy czas, a Halt jest wyjątkowo rozmowy.
Halt(z uśmiechem na fizjonomi) :jesteśmy!!!!
Will: a gdzie?
Halt:wejdź tam
Will:a co tam jest?
Halt:okno życia

zwiadowcy talksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz