• Ameryka chciał spędzić trochę czasu z Anglią, więc postanowił zabrać go do baru. Zapomniał jednak, że Arthur ma słabą głowę do alkoholu, przez co szybko się upił i zaczął wygadywać wszystko co mu ślina na język przyniosła:
- Dlaczego [...] nie jest moją dziewczyną? Przecież ja ją kocham.- Mówił płaczliwie Anglik, żywo przy tym gestykulując. Biedy Alfred nie wiedział co ma począć w tej sytuacji.
• Gdy podczas waszej rozmowy, zauważy w pobliżu Francję:
• Tegoroczne halloween postanowiliście spędzić razem. Anglik postanowił przebrać się za czarnoksiężnika, a Ty za czarownicę:
- Pasuję Ci ten strój. - Rzekł zachwycony Twoim wyglądem.
• Gdy dowie się, że odrzuciłaś uczucia swojego adoratora:
• Wiadome jest to, że Anglia oraz Francja nie przepadają za sobą. Jednak, gdy Arthur dowiedział się, że Francuz próbował z Tobą flirtować nie mógł powstrzymać swojej złości:
- Masz się trzymać od niej z daleka, cholerny żabojadzie!
• Podczas rozmowy z Miętowym Króliczkiem o Tobie, Anglia nie zauważył, że nieopodal niego stał Ameryka, który gdy tylko usłyszał, że Anglik się w Tobie zakochał natychmiast pobiegł Ci o tym powiedzieć:
- [...], gdzie jesteś!- Krzyczał wesoło Amerykanin, uciekając tym samym przed rozzłoszczonym Anglikiem.
- Wracaj tu! Nie masz prawa jej tego mówić!
• Arthur przez natłok obowiązków, zapomniał o waszym spotkaniu. Gdy tylko znalazł wolną chwilę, natychmiast do Ciebie zadzwonił, chcąc przeprosić za to, że się nie zjawił. Zaraz po tym jak odebrałaś, do ucha Anglika wdarł się Twój oburzony krzyk:
- P-proszę, daj mi to wy-wytłumaczyć.
• Kilka dni temu założyłaś się z Anglikiem. Na jego nieszczęście przegrał i musiał wykonać dane polecenie:
- Pasuje Ci ten strój.- Zaśmiałaś się, wycierając z kącika oka łezkę. Wyciągnęłaś telefon z kieszeni, chcąc zrobić chłopakowi zdjęcie.
- Nawet o tym nie myśl. -Rzekł, widząc jak wyciągasz telefon i kierujesz go na jego osobę.