Silence // Kookmin

#3

Otworzył oczy i spojrzał na krajobraz przed sobą. Dalej był na dachu. Myślał że będzie sam ale kiedy tylko spojrzał w bok, zauważył tego samego chłopaka, siedzącego obok. Chyba musiał być zmęczony bo zasnął. W końcu Park mógł przyjrzeć się twarzy nieznajomego. Lśniące czarne jak węgiel włosy, długie rzęsy, odpowiednich rozmiarów nos, idealnie pasujący do struktury jego twarzy, pełne malinowe usta oraz lekko zaostrzona szczęka. Jimin podziwiał śpiącego chłopaka.

"Muszę go obudzić, już dawno był dzwonek." Blondyn szturchnął lekko czarnowłosego.

- Nie śpię.- usłyszał i odsunął się jak poparzony.- Długo się na mnie patrzyłeś. Podobam ci się?- Chimmy jak na zawołanie zaczął kręcić przecząco głową, ale na jego policzkach zagościł purpurowy róż. Usłyszał cichy śmiech i spojrzał pytająco na bezimiennego, ponieważ jeszcze mu się nie przedstawił chłopaka.

Jimin wstał i chciał coś powiedzieć, ale nie potrafił. Zaczął szukać telefonu, wyciągnął go i włączył notatnik, pisząc coś w nim i po chwili pokazując telefon czarnowłosemu.

"Powinniśmy iść na lekcje."

- Niby masz rację, ale jest jej środek.

Blondyn bezsilnie opadł na kolana. "Mama mnie zabije.", westchnął cicho.

"Dlaczego mnie tu zabrałeś? Przez ciebie będę miał problemy."

- Nie protestowałeś, a poza tym pomogłem ci. Wyglądałeś jakbyś miał zaraz zejść, a świeże powietrze i ciche miejsce każdemu pomoże.- uśmiechnął się, a Park zauważył kolejną cechę.

"Królicze ząbki, słod- nie Jimin, jesteś facetem."

"Cóż...trochę czułem się źle ale to nie świadczy o tym że obca osoba może mnie tak po prostu porywać.."

- A liczyłem na jakieś 'Dziękuję, za zabranie mnie z dala od tego hałasu, Kookie.'

"Nie przedstawiłeś mi się i dziękuję."

Blondyn odwrócił się napięcie.

- Wybacz, nazywam się Jeon Jeongguk.- usłyszał przy uchu, a po ciele Parka przeszły ciarki.

" J-jesteś za blisko."

- Przepraszam.- odsunął się.- Powinniśmy iść?

Jimin kiwnął głową i skierował się do drzwi, a Jeon poszedł za nim.

~~~~~~~~~~~~~~~~

Na ten moment tylko tyle ^.^ Mam nadzieję że jest dobrze ;)