Samanta Louis - Lawendowa dziewczyna

228 25 28
                                    

Samanta Louis – z wykształcenia fryzjerka

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Samanta Louis – z wykształcenia fryzjerka. Poznanianka z pokolenia podwórkowego. Jedynaczka z zasadami o wielkim sercu. Posiadaczka psa rasy shich-tzu, nie wyobraża sobie życia bez czworonoga, gdyż od dziecka wychowywała się w towarzystwie psa. Pisarka z zamiłowania, partnerka, córka i matka dwójki dzieci. Autorka bloga z recenzjami Lawendowa czytelnia. Fryzjerka z zawodu, choć początkowo miała być księgową. Marzycielka i niepoprawna romantyczka z duszą nastolatki w dorosłym ciele. Inspirację do pisania czerpie z codzienności, stawia sobie coraz wyżej poprzeczkę, bo wierzy, że może dać z siebie jeszcze więcej.

Uwielbia czerwone wino, litrami pije kawę i nałogowo czyta książki, nie tylko te o miłości.

Publikacje:

2018 „Chłopak, który pokazał mi, jak żyć" (wydawnictwo e-bookowo), „Zła miłość" (wydawnictwo e-bookowo)

2019 „Łamiąc zasady" premiera 19.08.2019r.

Zwiastun powieści   ↓

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Zwiastun powieści   ↓

Wywiad z Autorką:

1. Który z bohaterów literackich powoduje szybsze bicie serca, a którego chętnie pozbawiłabyś głowy (ewentualnie innej części ciała)?

Tych, którzy powodują szybsze bicie serca jest zbyt wielu. A tych, których pozbawiłabym głowy... Jest kilku, acz nie zapadli mi w pamięci na tyle, by warto tutaj o nich wspomnieć.


2.Gdzie diabeł nie może, tam... autora pośle. Co było swoistym impulsem do wyciągnięcia z zakamarków szuflady własnej twórczości?

Marzenie oraz słowa Colleen Hoover w powieści „Szukając Kopciuszka" (o ile dobrze pamiętam). Zanim zaczęłam pisać, długo nosiłam się z tym pomysłem, analizując, czy w ogóle podołam i będę w stanie napisać coś tak dobrego, jak właśnie powieści Coho. Potem, gdy zabrałam się za „Szukając Kopciuszka" przeczytałam o tym, żeby warto spełniać swoje marzenia, nawet jeśli wydają się one trudne do zrealizowania.


3. Komentarze w sieci... Które powodują, że chce się pisać, a po których masz ochotę rzucić wszystko na pożarcie psom?

Szczere komentarze powodują, że chce mi się pisać. Nie lubię słów fałszywych, od osób, które cukrują, a myślą swoje. Na początku, kiedy ukazał się mój debiut, negatywne komentarze osłabiały mnie, ale jednocześnie dawały mi kopa. Teraz już się nimi nie przejmuję, bo wiem, że nie ma sposobności, by zadowolić wszystkich czytelników.


4. Czy jest książka, która doprowadziła cię do mentalnego orgazmu?

Zależy o jaki rodzaj orgazmu chodzi ;) jeśli chodzi o książkę, która zrobiła na mnie wrażenie, dostarczyła wachlarz emocji, przyprawiła o szybsze bicia serca to na pewno jest to „Ugly love", „Maybe someday", „Hopeless" oraz „Nigdy nie pozwolę Ci odejść".


5. Komu przydzieliłabyś karnego kaktusa i za co?

Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi.


6. Czy jest jakaś wyjątkowa dla Ciebie osoba, która jest Twoją inspiracją?

Na początku mojej pisarskiej przygody była to Colleen Hoover, ponieważ jej powieści dają mi wszystko to, czego oczekuję od książki. Teraz inspirację staram czerpać się z życia, z własnych lęków, obaw i miłości do dzieci.


7. Czy wzorowałaś jakąś stworzoną przez siebie postać na kimś realnym?

Tak, chyba każda z moich żeńskich postaci wzorowana jest na kimś realnym. Audrey z „Syna mafii" jest szczególnie wyjątkowa.


8. Agata Christie czerpała pomysły zmywając naczynia, twierdziła, że jest to zajęcie tak nudne i bezsensowne, że właśnie podczas wykonywania tej czynności przychodzą jej najlepsze pomysły na morderstwo. Z czego Ty czerpiesz pomysły?

Z codzienności. Nieważne co robię, w mojej głowie fabuły powieści układają się same. Szczególnie gdy słucham muzyki, czasem jest tak, że usłyszę dany utwór po raz pierwszy i... Historia gotowa.


9. Walt Disney powiedział kiedyś, że jeżeli potrafi się o czymś marzyć, to potrafi się też tego dokonać. Co jest Twoją wisienką na torcie? Zwieńczeniem marzeń...

Chyba wszystko o czym marzyłam, już się urzeczywistniło. Chociaż... Wisienką na torcie byłoby wydanie moich książek przez solidne oraz dobre wydawnictwo, aczkolwiek to, co osiągnęłam do tej pory, w zupełności mi wystarczy.


10. Ulubiona książka już była, teraz czas na autora. Czy jest ktoś taki, kto nie tylko swą twórczością, ale również usposobieniem zaskarbił sobie Twoją sympatię?

Monika Joanna Cieluch znana na watt jako MJoannaC.


11. Czy któryś z wykreowanych przez ciebie bohaterów jest Twoim ideałem? Jeżeli tak to który?

Aaron z powieści „Łamiąc zasady", Dean z „Zła miłość", Michael z „Cena miłości", Dominic z „Za cenę życia", Miles z „Bez szans" i chyba Salvatore z „Syn mafii" ;). Jak widać, wymieniłam część postaci, a to dlatego, że każdy z nich mimo swojej powierzchowności, wewnątrz jest idealny.

12. Z powstawaniem powieści wiążą się często jakieś ciekawe historie, czy chciałbyś się jakąś podzielić z Czytelnikami?

Podzielę się, gdy już ta powieść się ukaże.


Zwiastun powieści "Zła miłość" ↓

Linki do stron:

Instagram

FP

FB

Blog Lawendowa Czytelnia

Ailes →

Autorzy AilesWhere stories live. Discover now