Ailes, po francusku skrzydła. Czy jest jakieś odniesienie? Być może odpowiedź znajdziesz, czytając ten dokument?
Grupa Ailes powstała w 2012 roku i docelowo miał to być jedynie jednorazowy projekt napisania amatorskiej antologii. Początkowo grupa fu...
Weronika, w internetach znana lepiej pod nickiem pentamerone lub Rosalia, pisze i publikuje niestety dłużej niż faktycznie pisać umie. Na szczęście jej przygoda z Wattpadem zaczęła się pod koniec 2015 roku. Tworzenie to zarówno jej największa pasja, jak i największa mordęga — jeśli dziwi cię mała ilość jej prac, po prostu robi research do reszty. Z natury perfekcjonistka, błazen, sceptyk. Z powołania tłumacz in progress z nieśmiałym zacięciem na redaktora. Sama za siebie trzyma kciuki, że wreszcie coś skończy, by móc to wydać. Nie jest jeszcze pewna, co to będzie, ale na pewno zawrze w sobie demony, magię i problemy życia codziennego.
2019 → Deszczowe Sny (premiera lato 2019)
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Wywiad z Autorką:
1. Który z bohaterów literackich powoduje szybsze bicie serca, a którego chętnie pozbawiłabyś głowy (ewentualnie innej części ciała)?
Po głębszym namyśle — moje serce zdecydowanie bije dla pana Knightleya z „Emmy". Jest w literaturze wiele cudownych postaci, wobec których żywię aż zbyt wiele sympatii (i nie tylko), ale rzadko spotyka się takiego kulturalnego, inteligentnego i dobrego faceta. Świat potrzebuje więcej Knightleyów. Jeśli zaś chodzi o znienawidzone postaci... lista jest bardzo długa, acz — mało oryginalnie — pierwsze miejsce zajmuje tu Jace Wayland/Herondale/Jedenpies. Promowanie toksycznych buców jako ideałów nastolatek ani trochę mnie nie zachęca.
2. Gdzie diabeł nie może, tam... autora pośle. Co było swoistym impulsem do wyciągnięcia z zakamarków szuflady własnej twórczości?
Będę szczera: pragnienie pochwał. Miałam 12 lat, internet i mail na onecie, wystarczyło, by zacząć publikować. Iii... zostałam zjechana od góry do dołu przy pierwszej ocence. Muszę jednak podziękować oceniającej, która wystawiła mi naciąganą tróję, bo wówczas zrozumiałam, czemu naprawdę chcę pisać - by być w tym coraz lepszą i by dzielić się historiami z mojej głowy.
3. Komentarze w sieci... Które powodują, że chce się pisać, a po których masz ochotę rzucić wszystko na pożarcie psom?
Nie mam komentarzy, po których wszystkiego mi się odechciewa. Nie cieszy mnie pytanie „kiedy next?", ale tego chyba nikt nie lubi. Kocham, kiedy czytelnik ma opinię o tym, co czyta. Gdy ma ulubioną postać - albo jeszcze lepiej, gdy coś mu się nie podoba! Uwielbiam czytać różne opinie, bo to pokazuje, że osiągam swój główny cel: tworzę coś wielowymiarowego.
4. Czy jest książka, która doprowadziła cię do mentalnego orgazmu?
Trudno powiedzieć, to trochę jak pytanie o ulubioną książkę. Nie mam jednej. Ale myślę, że jeśli oceniam jakąś pozycję na 8 lub wyżej, to właśnie ten stan.
5. Komu przydzieliłabyś karnego kaktusa i za co?
Benioff i Weiss od pierwszego sezonu, gdy wkraczali z wkładem własnym, zmieniali „Grę o Tron" w okropne guano... Ale chyba jednak J. K. Rowling i Cassandrze Clare. Ich podejście jest dla mnie wszystkim tym, czego nie cierpię w autorach.
6. Czy jest jakaś wyjątkowa dla Ciebie osoba, która jest Twoją inspiracją?
Chyba jestem okropnym człowiekiem, ale nie czerpię inspiracji z ludzi. Mam bliskich, z którymi wzajemnie się wspieramy, acz źródło moich pomysłów leży zupełnie gdzie indziej.
7. Czy wzorowałaś jakąś stworzoną przez siebie postać na kimś realnym?
Nie. Moje postaci miewają cechy znanych mi osób, a jakaś połowa moich prac ma wątek trudnych relacji z matką, co stanowi pewne odbicie mojego życia prywatnego, ale nie odwzorowuję realnych osób.
8. Agata Christie czerpała pomysły zmywając naczynia, twierdziła, że jest to zajęcie tak nudne i bezsensowne, że właśnie podczas wykonywania tej czynności przychodzą jej najlepsze pomysły na morderstwo. Z czego Ty czerpiesz pomysły?
Różnie. Czasem jest to piosenka. Czasem prompt literacki. Kiedyś układałam ketchup w pracy i wpadłam na pomysł horroru, kiedy nie mogłam go równo ustawić. Więc można rzec, że mój umysł podąża dziwnymi ścieżkami.
9. Walt Disney powiedział kiedyś, że jeżeli potrafi się o czymś marzyć, to potrafi się też tego dokonać. Co jest Twoją wisienką na torcie? Zwieńczeniem marzeń...
Cóż, kiedy byłam mała, było to wydanie książki. Dziś, kiedy jest to o wiele bardziej możliwe, skończenie najpierw jakiejś.
10. Ulubiona książka już była, teraz czas na autora. Czy jest ktoś taki, kto nie tylko swą twórczością, ale również usposobieniem zaskarbił sobie Twoją sympatię?
Staram się nie kategoryzować autorów jako ulubionych czy tylko lubianych, moje upodobania są dosyć płynnie. Poznałam niewielu autorów dotychczas, ale zarówno ci wattpadowi, jak i sławni są według mnie świetnymi osobami.
11. Czy któryś z wykreowanych przez ciebie bohaterów jest Twoim ideałem? Jeżeli tak to który?
Staram się nie zakochiwać we własnych postaciach, ale z pewnością znalazłoby się kilka moich dzieci, które chętnie wyciągnęłabym ze swojej głowy i poszła z nimi na kawę.
12. Z powstawaniem powieści wiążą się często jakieś ciekawe historie, czy chciałbyś się jakąś podzielić z Czytelnikami?
Raczej nie, to krótkie formy zdarza mi się pisać z obłędem w oczach, budząc się o trzeciej nad ranem.
13. Masz możliwość wybrać jakąkolwiek postać, żyjącą, bądź nieżyjącą i przeprowadzić z nią wywiad. Czy będzie to James Dean, czy może Vlad Dracula, czy może ktoś jeszcze inny? Kogo wybierasz i o co pytasz?
Cóż, odpowiedź jest dosyć prosta: Tolkien. Mam zdecydowanie za dużo pytań po lekturze "Niedokończonych opowieści". Spytałabym również o sekret jego systematyczności - jak się uczyć to tylko od najlepszych!
14. Tym razem masz możliwość stać się na jeden dzień kimkolwiek. Może to być jak powyżej, ktoś żyjący współcześnie, albo jakaś osoba nieżyjąca. Kogo wybierasz i dlaczego?
Przychodzi mi do głowy wiele opcji, które w najlepszym wypadku można uznać za samolubne, aczkolwiek najmniej niechlubną jest chyba stać się na jeden dzień Georgem R. R. Martinem i sprawdzić, jak ma się jego pisanina oraz przejrzeć wszystkie notatki - skoro on tych książek zapewne nie napiszę, przydałoby się dowiedzieć inaczej.
