Yandere Boyfriend Scenarious || 🔪 Reader X Boy's Yandere [PL] 🔪 (WOLNO PISANE)

♡ Pierwsze Spotkanie ♡ 3/4

⚠️⚠️UWAGA MOGĄ BYĆ POWTÓRZENIA I BŁĘDY ORTOGRAFICZNE ⚠️⚠️

================================
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
================================

[T/I] - twoje imię
[I/T/B] - imię twojego brata (jak nie masz to magicznie ci go wyczarowałam [a i jak nie masz możesz wymyślić imię] ~~ xD)

================================
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
================================

+ Tsuyoshi Izumi +

Wtorek 16:15, to czas która klasa [T/I] kończy lekcje w liceum ogólnokształcącym i oczywiście to również czas kiedy uczniowie zabierają się by wracać do domu lecz naszej kochanej [T/I] plany się zupełnie różniły od innych.

Nasza [T/I] ogółem nie była zbyt bogata nie to co znajomi z jej klasy. Nie miała markowych ubrań, pieniędzy do sklepiku szkolnego itd. Przez co bywała oczywiscie obgadywana ale po [T/I] jakoś to spływało po niej chodź nie zawsze tak było, na alleluja jednak [T/I] miała przy swoim boku starszego brata [I/T/B] która cała szkoła omijała go szerokim łukiem. Starszy braciszek niestety bardzo lubiał się bić z innymi chłopakami tylko po to by udowodnić samemu sobie że jest silny, choć cały czas powtarzał tobie że jesteś niesamowita, silna i uda ci się wszystko to na swój temat miał zupełnie inne zdanie. Gdy próbujesz z nim o tym na poważnie porozmawiać zawsze i to zawsze głupkowato się uśmiecha udając idiote że nie wie o co Ci chodzi. I jak tu niby z nim porozmawiać huh?

Mieszkacie razem z swoimi rodzicami dwie godziny od szkoły, rodzice na ogół wydają się być idealni, zawsze ludzie ich widzą jako uśmiechniętą parę dobrych rodziców która zawsze pomoże lecz prawda trochę innaczej wyglądała. Zazwyczaj na nic nie mają czasu i są zajęci swoimi sprawami i żadko z wami rozmawiają co idzie u Ciebie na plus, a ojca to tylko widzisz rano jak jedzie do pracy później już wcale. Lecz nie jest aż tak źle, mama jak ma czas jest bardzo miła i opiekuńcza i chętnie tobie pomaga gdy tego potrzebujesz więc całkowicie w dupie Cię nie ma.

Ale braciszek miał już trochę innaczej, rodzice wogule nie zwracali na niego uwagi, byłaś ulubienicą rodziców choć nawet nie widziałaś dlaczego to ty miałaś być tą ulubioną w rodzeństwie, szczerze nic nadzwyczajnego nie zrobiłaś oprócz przechodzenia do klasy bez żadnego kibla  chociaż wcale nie znaczyło to że nie byłaś ambitna. Miałaś i nadal masz pasję którą chciałaś rozwijać w tajemnicy, nie lubiłaś jakoś chwalić się swoimi zainteresowaniami jedyną osobą która o nich wiedziała to twój braciszek starszy który bardzo Cię wspiera do spełnienia swoich marzeń.

Lecz twoja pasja niestety nie kosztowała mało, a rodzice dużo nie zarabiają. Żadko więc kiedy zajmujesz się tym co tak lubisz naprawdę robić. Postanowiła więc [T/I] zbierać pieniądze na wymarzone studia. Zaczęła zarabiać pracując jako niania w weekendy ale to było za mało, więc również zaczęła wyprowadzać psy sąsiadów za pieniądze. Dobrze jej szło zarabianie lecz pewnego cudownego dnia ojciec wziął pieniądze i przepił na picie alkoholu z kolegami przez co [T/I] została zmuszona oddać swojego ciężko zarobione pieniądze. [I/T/B] starał się cóż zrobić z tym by Ci pieniędzy nie zabrali jednak nie udało mu się i za "pyskowanie" dostał w oko z pięści od ojca. Nadal ma siniaka na oku ale zasłania go czarną opaską na oko i w szkole żartuję że jest piratem. Choć wcale Ci nie do śmiechu patrząc na tą opaskę.

Lecz pewnego dnia gdy sprzątałaś pokój ojca (bo mama Ci kazała) odkryłaś że ojciec przechowuje narkotyki i wpadłaś na szalony pomysł by sprzedawać narkotyki idiotą za większą cenę niż przedtem kupiłaś genialne! Lecz miałaś świadomość że nie zbyt się na tym znasz więc poszłaś do brata o wszytskim opowiedzieć. Oczywiście na początku się nie zgadzał lecz po długich błaganiach postanowił Ci w tym pomóc bo bał się że Ciebie przyłapią i będziesz mieć kłopoty.