P.W Ani 18.06.2019-12:43
Właśnie wychodzę ze szkoły. Ostatni dzień w tej zatęchłej dziurze. Miałam się spotkać z Karoliną pod mostem. Tak jak żule i menele. Jej ^^.
-KAROTKA KURWA GDZIE JESTEŚ!!-pod mostem jej nie było. Przeszłam pod nim i spojrzałam na górkę po lewej stronie od mostu.
Na trawie leżała Karolina. Rozłożył się jak gwiazda i patrzyła w niebo. Słońce dziś tak waliło po oczach, że oślepnąć można.
-Co ty do jasnego Obamy robisz.- podeszłam do niej i skrzyżowałam rece na piersi patrząc na nią jak na debila, którym jest.
Podświadomość Ani: I kurła kto to mówi.
-Boże, BOŻE JAK JA SIĘ STOCZYŁAAAM!- wyjęczała zakrywając twarz rękoma.
-Ehh...co znow zrobiłaś? - położyłam się obok niej. Prubowałam patrzeć w błekitne niebo. Ale jak już wcześniej wspominałam słońce wali po oczach więc założyłam okulary przeciw słoneczne.
-Przygotuj się na szok.- wciągnęła głośno powietrze i powiedziała. -Dostałam5zmuzykiboniezaliczyłamjednejpiosenki.-powiedziała to na jedym tchu i to tak nie zrozumiale więc poprosiłam aby powtórzyła. - Dostałam 5 z muzyki a nie 6.
-Coooo!?!??!?!- podniosłam się do pozycji siedzącej. Tak się składa, że cała nasza siódemka kocha muzykę. Więc zawsze się starałyśmy o najwyższe oceny z muzyki i w-fu bo ten przedmiot jest ważny dlatego iż też tańczymy. Odkąd pamiętam zawsze kochałyśmy tańczyć i śpiewać. A tu nagle BAM KURWA Karotka ma 5 z muzyki. Dostanje opiepsz od Lili.
-No wiem, wiem koszmar. Jestem peznadziejna. Jak ja tak mogłam. -zrobiła minę zbitego psa.
-To jeszcze nie tak źle. Dobrze, że nie 4.
-4 ha tfu.- zrobiła minę jakby właśnie zjadła lukrecje.
P.W Martynt 15:00
Siedząc już w domu poszłam do swojego pokoju. Byłam ciekawa co robią dziewczyny. Wzięłam telefon do ręki i zaczęłam pisać na naszej grupie.
Chat siódemki
Wiosenka: Co robicie? Ja jestem w domu i się nudzę.
Rodzynek: Też jestem w domu i się nudzę ;-;
Dziubas: Ja jestem z Karotką przed szkołą
Grzyb: Musiałam iść do sklepu po drożdże
Mila: A ŁONA TEJK MAJ HORS TU DE OLD TAŁN ROŁD !!
Kapeć: Przysięgam, że kiedyś cię zabije -,-
Dziubas: Karotka mówi, że musimu się spotkać i wszystko omówić
Mila: No dobra ale kiedy i gdzie? ?
Dziubas: Dziś o 17 przy drzewku
Grzyb: Spoko
Wszyscy są offline
P.W Lili 17:04
Byłyśmy już wszytskie w komplecie. Siedzimy w domku na ławkach czekając aż Maja wróci z "toalety". Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi.
Po 2 minutach Maja do nas dołączyła i mogłyśmy zacząć posiedzenie.
-Ania jak tam z tym studiem??- spytałam bo jak na razie ta sparwa była najwazniejsza.
-Powiedział, że bez problemu możemy u niego ćwiczyć ale jest jeden warunek.
-Jaki?-powiedziałyśmy wszystkie razem.
-Musimy sprzątać w całym budynku co tydzień w soboty. - wszystkie dałyśmy znaki niezadowolenia. Ale w sumie to uczciwe. Coś za coś. Nic nie ma za darmo.
-Niech będzie. A jeśli chodzi o sale do ćwiczeń to nie ma żadnych warunków tyle abyśmy nic nie zniszczyły. - powinna skierować się w tej chwili do Martyny a nie do nas. Ona zawsze wszystko niszczy. Idealnie dobrała do siebie ub.
- Zosyje jeszcze kilka kwestii. Jedwn z nich to co z kamerami?- spytałam. Bez kamer nic nie zadziałamy to raczej jasne.
- Mój brat ma i nie używa. Wyjechał więc możemy je pożyczyć.- jedno już załatwione jeszcze 3 rzeczy.
- Zostaje jeszcze kiedy zaczynamy, w jakie dni nagrywamy i cwiczymy i kto zna się na elektronice. -zaargumentowała Karolina.
- Ja mam 5 z iformatyki. Więc mogę założyć konto i obsługiwać kamery. Będziecie mi tylko pomagać przy programowaniu.- odezwała się Gosia.
- Okej. Jedno już za nami. Proponuje ćwiczyć na sali co 2 dni. A nagrywać w studiu wtedy kiedy akurat nie cwiczymy. Czyli na zmianę. - plan bardzo dobry. Oliwia jednak nie ma w głowie tylko tej okropnej piosenki.
- A zaczynamu tak jak usyaliłyśmy. W piątek o godzinie 12. Adres i tekst piosenki razem z tlumaczeniem dam wam jutro. Oliwia będziesz musiała pomuc mi w tłumaczeniu. Jeszcze do końca nie łapie Koreańskiego. - czyli już wiemy kto będzie odpowiedzialny za nasze treningi i tym podobne. Karotka miejmy nadzieje, że wszytsko ogarnie.
-Okej. To może idzie pójdę z tobą i wszystko ogarniemy??- spytała Oliwia Karotke.
-Spoko. A wy już ogarniacie Koreański co nie? ?- spytała się jeszcze nas Karolina. Gdy zaczęłyśmh słuchać k-popu to postanowiłyśmy się nauczyć Koreańskiego. Niektóre z nas znają jeszcze inne np. Karolina zna Koreański, Niemiecki i Angielski a Oliwia Koreański, Angielski, Rosyjski, Francuski, Włoski i Arabski. Ja, Maja, Gosia i Martyna znamy tylko Koreański i Angielski a Ania zna jeszcze Rosyjski. Może nie zna go tak dobrze jak Oliwia ale się uczy.
Wszystkie pokiwałyśmy głowami.-To co do jutra dziewczyny. Oliwia chodź idziemy tekst piosenki sam się nie przetłumaczy.- Oliwia i Karolina wstały, pożegnały się z nami wyszły z domku. Ja i reszta dziewczyn postanowiłyśmy jeszcze chwilę posiedzieć i pogadać. Jutro zakończenie roku szkolnego. Będzie gruba biba na uczczenie tego. Jak się bawić to na całego.
801 słów
Piszcie czy się podobało ^^ --->
CZYTASZ
¿Bangtan Girl's?
FanfictionOpowieść o 7 przyjaciołach, które są A.R.M.Y. Któregoś dnia postanawiają założyć kanał o BTS. Ale nie taki zwykły. Będą tańczyć i śpiewać tak jak BTS. WERSIA ŻEŃSKA BTS. Co się przytrafi naszym przyjaciołom? Ile je to będzie kosztować? Dadzą sobie...