Jak poznałam swoją mamę

Rozdział 4

PUŚĆ PIOSENKĘ, GDY SASHA WŁĄCZY JBL.
————————————————
~*~
5 lat później...
(Gdy Sasha ma 16 lat)
~*~
Aaa! Laba! Wolność! Nareszcie ten walony drugi rok liceum zakończony!
Teraz tylko leżeć w łóżku i nic nie robić.
Cholera! Zapomniałam! Dzisiaj urodziny Melody. Moja sisterka uwielbia grać na gitarze. Niestety jej się już psuje. Kupię jej nową. Dzisiaj przyjeżdża ze swoich studiów. Głównie uczy się weterynarii dla zwierząt gospodarczych. Poza tym musi potrafić podstawy weterynarii domowej. Gdyby coś się stało.
Pójdę na miasto do sklepu muzycznego.

21 czerwca 2024 Godzina 13:00

Hmm... Którą gitarę wybrać...
-Przepraszam, czy w czymś mogę pomóc? -spytała ekspedientka.
-Poproszę. Czy mogłaby pani doradzić, która gitara jest najlepsza?
-Wydaje mi się, że ta drewniana po prawej jest idealna.
-Bardzo dziękuję. Ile ona kosztuje?
- 735 zł.
-płaci kartą- Dziękuję, protwierdzenia nie trzeba. Dowidzenia! Szybko zabrałam gitarę i wyszłam ze sklepu. Następnie poszłam do papierniczego, kupić papier do pakowania prezentów i wstążkę. Moja siostra od zawsze lubiła piórka, więc też je wzięłam. Po krótkich zakupach, poszłam do parku posiedzieć i posłuchać muzyki. Nagle zasłuchana w muzyce popchnęłam jakiegoś przystojnego chłopaka.
- Bardzo przepraszam. -zmartwiona wyjąkałam.
-Nic się nie stało.

Wysoki brunet uśmiechną się do mnie szeroko i szczerze.
- Czy mógłabym dostać od ciebie numer?
-Oczywiście panienko. -mrugną do mnie okiem i podał mi dane.
- Do zobaczenia!
- Paa słodka!
SŁODKA?! Omg omg omg! O nie! Chyba się zakochałam! Ten wysoki brunet z błękitnymi oczami jest taki cudowny. Cała zarumieniona wróciłam do domu i klepnęłam się na łóżko. On jest boski! - powiedziałam głośniejszym tonem.
Ma takie cudowne ciało...
Mam pomysł. Napiszę do niego i spytam się czy napisze coś o sobie.
Najpiękniejszy dzień w moim życiu! Przysięgam!

Godzina 17:00

Pisałam z nim ponad 2 godziny! On jest zajebisty! Jutro o 13 wychodzę z nim na kawę! Ale jazda! Poniosło mnie -wybuchłam śmiechem -