Siemka, dzisiaj jestem nie "naćpany"
Więc macie szczęcie, i to tyle na tą godzinę bo jest bardzo wcześnie...
12:34
Dobra, siema drugi raz już się wyspałem i nie mam KACA zabójcy ^^
I mam gdzieś że ktoś mi mówił kto Óje
kreskuje ten dostaje...
Wp*erdol a dzisiaj napiszę duuuuuuuużo razy słowa w tym dzienniku pamiętniku tak of kors, nie wiem kiedy się nauczyłem englisza ale okej.
14:57
Siemaaa, już trzeci raz tu pisze ale nie umiem pisać masło maślane kupa z gówna bla bla bla, i teraz się napjie żubrówki z Ivanem bo przywiózł 5 butelek...
23:53
HeJkA, jEzTeM HeRbAtA...
Ajm barbi gerl...
9:18
Hej, widzę że pisałem głupie rzeczy tu jak byłem pjiany, ? Teraz jestem trzeźwy i ogółem to nie wiem co mam robić więc opowiem co było wczoraj...
Był melanż, było prestiżowo, były laski, była żubrówka, było fajnie ale jedna rzecz nie była fajna...
Nie było barmanek, byli barmani...
To nie było fajne i prestiżowe, jak jakiś barman coś mówił to każda babka z naszych ramion (moich i Ivana) uciekała do blatu, to było słabe...
Na dzisiaj to tyle chyba opowiastki chociaż nie wiem może się odezwę, nara...
Jeżeli chcecie więcej
pamiętników z domu-ekipy
merry mouse - Mikociak
(Tutaj na waddpadzie to Mikociak)
to piszcie w komentarzach ^^
Yo~
•Pamiętnik się skończył•
