"Zamykaj drzwi"

964 29 8
                                    

Chwilę po oboudzeniu Mikołaja I Ivana
Perspektywa Ivana /dalej
Zaczęliśmy się ubierać Oczywiście Mikołaj był nastawiony do zabicia mnie...(Ale to wszyscy już wiemy z poprzedniego rozdziału)
Nagle Mikołaj szaleńczo rzucał spodniami
Więc zapytałem się go co się stało....
I - co się stało?
M - Zapomniałem wziąć kluczy wziełem portfel ale bez klucza!
Nie zamknełem domu!!!
I - O kur!
M - Szybko biegniemy!
Darek - Zaczekaj(czka)cię !
M - Byle szybko
D - teleportuję was!
M - To dawaj!
(Teleportuję ich do domu)
Perspektywa Mikołaja
Szybko weszliśmy do domu drzwi były otwarte meble powywracane książki na ziemi i nie było telewizora i laptopa....
M - Kurna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(Wyjmuje telefon)
(Dzwoni na 997)
(Czeka)
Ivan idź poszukaj czy są moje klucze
Dobrze że mama wyjechała na miesiąc na delegacje...
(Odbiera)
Policja - Halo?
M - Do domu mi się włamali!!!
P - Jak pan ma na imię?
M - Mikołaj Brown!
P - Jaka ulica!?
M - (podaję adres)
Dobrze zaraz przyjedziemy
(Rozłącza się)
I - Miko,Miko!
M - Czego?
I - Ktoś ci klucze opsikał
M - pewnie mój pies...Dobrze że go nie zakosili
M - fu...(wyciera o bluzę)
(Przyjeżdża policja)
To pan dzwonił?
M - Tak
P - dobrze co panu ukradziono?
Telewizor,laptop,pieniądze i dom porozwalali...
P - dobrze zaczniemy śledztwo i załatwimy panu około 12tysięcy na naprawę...

P - dobrze zaczniemy śledztwo i załatwimy panu około 12tysięcy na naprawę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

P - niech będzie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

P - niech będzie...
I - Jest!
M - dzięki ^^
I - Masz
(Daje)
I - dasz trochę za to że ci wyżebrałem?
M - ech..masz
(Wręcza)
M - na co ty to wydasz?
I - eeee....zajmij się remontem...
(Ktoś przechodzi)
Ktoś - O k**** spadamy wrucilic!
P - wracaj tu!
(Strzał ostrzegawczy)
K - O nie!!
(Level biegu turbo grosik)

(Dostał z paralizatora)
Aaaa!!
P - leżeć!
K - Co ja pies? Aaaa!!
P - gdzie twój kolega?
K - A co ja konfident?
P - Zaraz tak...
K - nigdy!
( Krępująca cisza)

K - Dobra,dobra słuchaj to jest John Candey..
P - 00 Tu 0700 (pytajcie o Bolida)
Szukajcie Johna Candey
0700 - dobra już sprawdzam...
To jest diler Narkotyków często kradnie elektronikę w Warszawie..
P - A to nie daleko..
U Mikołaja
To jeszcze 21 białej farby
Dowidzenia
Sprzedawca - Dowidzenia
(Rozłącza się)
Gdzie ja będę spał...
I - Może w hotelu?
M -  Nie! Oszczędzam pieniądze!
I - to może u mnie?

Chyba w jednym łóżku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Koniec!!!!!

Ivan X Miko (YAOI)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz