Nie wiem jak ale gdy weszliśmy do sali, nasi nowi nauczyciele już w niej byli. Kazali nam usiąść w ławkach i dokładnie słuchać. Nauczycielka usiadła na końcu klasy przy ścianie, ja z Suze też siedzimy na końcu ale przy oknie.
- Dobra dzieciaki posłuchajcie, pewnie każdy z was wie doskonale jak się nazywamy. Lekcje będą prowadzone normalnie jak inne, każdy z was słyszał jakie będziemy lekcje prowadzić więc mam nadzieję że będziecie się do nich przykładać. - Fury zaczął nam tak tłumaczyć jakbyśmy byli w więzieniu, gdy skończył przemówienie zabrzmiał dzwonek więc zaczęliśmy wychodzić.
- Ej Suze jaką teraz lekcje mamy?
- W-f czas iść się przebierać.
Przerwa miała nam bardzo szybko i nasza klasa czekała na nauczycieli na korytarzu. Po chwili pojawili pojawili się.
- Dobra posłuchajcie z zemną będą miały dziewczyny w-f przez dwa tygodnie a za Panem Clintem chłopaki, zrozumieliscie?
- Tak - odpowiedziała cała klasa.
- To świetnie więc dziewczyny za mną. Poszliśmy na boisko i stanelismy na jednej połowie.
- Dobra dziewczyny dziś zagramy z chłopakami piłkę nożną. Mam nadzieję że dacie im w kość. Rozgrzejcie się.
Po chwili można było zobaczyć chłopaków uśmiechniętych. Pewnie myślą że wygrają ich błąd. Dam im strzelić dwie bramki niech się cieszą.Pov.Natashy
Clint się do mnie dosiadł na ławkę, a dzieciaki się rozgrzewają.
- Hej Clint jaki wynik obstawiasz bo ja 12:0 dla chłopaków.
- Ja myślę że trochę większy. Ej Nat pomożesz mi wybrać z tej klasy dziewczyny na zawody?
- Jasne. Dobra zaczynaj mecz.
Clint poszedł na boisko i dmuchną w gwizdek zaczęli chłopacy, dziewczyny nie wiedząc co robić biegały bez sensu za piłką, ale tylko jedna stała i jakby czekała. Po chwili chłopacy strzelili gola. Dziewczyny miały zacząć , jednak dziewczyna ta co stała na środku odsunęła się aby ktoś inny mógł zacząć.
- Ej Nat weź nagrywam na telefonie. Mam dziwne przeczucie że zaraz może coś się stać. - Popatrzyłam się na Clinta ale zrobiłam tak jak mi kazał.
Jedna z dziewczyn kopneła piłkę która się zatrzymała koło chłopaka, on nieczekając uderzył na bramkę i pochwili było 2:0.
- I co dziewczynki tak się gra. - krzyknął chłopak który strzelił, ehh co tu powiedzieć? A wiem debili. Zobaczyłam że dziewczyna która się oddalała się od gry,przytakneła do bląd włosej dziewczyny.Pov. Lila
Tym zachowaniem wkurzył mnie czas zacząć prawdziwy mecz. Przytaknełam Suze a ona wiedziała co to znaczy poszła na środek i podała do mnie.
Pov. Clint
Jezu ten mecz to porażka jak ja mam wybrać jakąś na turniej jak chociaż jedna nie umie grać. Kazałem Nat nagrywać bo czuję jak coś się wydarzy. Nagle piłkę dostała niewysoka dziewczyna. Zaczęła z nią biec podbiegł do niej chłopak, a ona go bez problemu wymineła. Okiwała wszystkich i na koniec strzeliła bramkę. Popatrzyłam na Natashe ona tak samo jak ja była zdziwiona. Chłopacy zaczęli a ona odrazu im zabrała piłkę i biegła w kierunku bramki. Strzeliła a bramkarz odbił piłka poleciała wysoko w górę, a ona zrobiła coś czego się chyba nikt nie spodziewał strzeliła z przewroti. Na koniec meczu wynik był 4:2 dla dziewczyn i ta dziewczyna strzeliła wszystkie bramki muszę się dowiedzieć jak się nazywa.
Podeszłem do Nat żeby na chwilę odeszła od dziewczyn i porozmawiała ze mną.
- Nat widziałaś to co ja?
- Tak i mamy to wszystko nagrane pokażemy to reszcie.
- Halo dziewczynko w brązowych włosach w czerwonej koszulce podejdź na chwilę.- zawołałem ją a ona była zdziwiona.
- Jak masz na imię?
- Lila
- Dobrze dołącz do reszty i powiedz że mogą już iść. - powiedziała Nat, w tym momencie zabrzmiał dzwonek. Ja wraz z Nat poszliśmy do pokoju nauczycielskiego pokazać im nagranie.Przepraszam że dawno niebyło rozdziału. Postaram się żeby były raz w miesiącu.
CZYTASZ
Niezrozumienie//avegers
AksiPrzygoda młodej dziewczyny która myśli że cały świat się przeciwko niej odwrócił.