Sen...

213 10 0
                                    

Shot: Tadashi x M.Reader
Rodzaj: Tragedy

-TMI...-Delikatnie potrząsnąłem ciałem chłopaka który otworzył oczy spokojnie aż się nie uśmiechnął do mnie łagodnie
-Dzień dobry skarbie...-Odwzajemniłem uśmiech do chłopaka o KW włosach i pięknych radosnych KO oczach.
-Jak ci się spało?
-Świetnie..._Dał mi buzi w policzek i wstał przeciągając się.
-Co dzisiaj chcesz robić?-Powiedziałem przytulając go od tyłu,i całowałem jego szyje delikatnie zostawiając na nim malinki.
Jęknął i zamknął oczy jęcząc słodko.
-Mam ochotę na lody...-Powiedział i wstał sięgając po spodnie na szafce.Kontem oka spojrzałem na prezerwatywę na podłodze i szybko ją wyrzuciłem do kosza.
-Aż mi żal Hiro za parawanem wiesz?-Powiedział i usiadł obok mnie już całkiem ubrany
-Jest w takim wieku że na pewno zrozumie...-Powiedziałem i sam zacząłem się ubierać,TMI wyszedł z mojej części pokoju i zaśmiał się,wyszedłem zobaczyć co go tak śmieszy i ujrzałem Hiro z szeroko otwartymi oczami,widocznie nie spał całą noc i miał worki pod oczami
-Nigdy.Więcej!-Krzyknął zły,zaśmiałem się i zabrałem dokumenty oraz portfel do torby.

Dzień był na prawdę piękny,TMI jak zwykle  pięknie wyglądał i był szczęśliwy!
Trzymałem go cały czas za rękę bojąc się że zaraz mi ucieknie i nie wróci.


-Szczeniaczek!-Niespodziewanie krzyknął i wyrwał mi się z rąk,to był moment gdy wybiegł nie myśląc na ulicę.
Widziałem rozpędzoną ciężarówkę,to był moment...
-TMI!-Zacząłem biec przerażony licząc że jeszcze go złapię,uratuję...

Był tylko pisk opon i dźwięk uderzania o maskę,podbiegłem do leżącego na asfalcie chłopaka,z jego czoła lała się krew,jego brzuch był dosłownie rozerwany!

-Nie rób mi tego błagam cię!No niech ktoś dzwoni po karetkę!-Wydarłem się do ludzi którzy zbierali się w koło wypadku,łzy cisnęły mi się na policzki a TMI tylko złapał moją dłoń w swoją i tylko patrzył pustymi oczami na mnie...
-NIE!Błagam nie!-Nie wypuszczałem jego dłoni z swojej i błagałem/krzyczałem aby zamrugał albo przynajmniej żył.
Pogotowie odciągnęło mnie od niego siłą,
-Proszę niech to będzie tylko sen!Chory koszmar z którego zaraz się wybudzę!-Powiedziałem do siebie i popatrzyłem na ciało TMI,zakrywali je...
-NIE!-Wydarłem się padając na kolana zakrywając twarz.
-Nie zostawił mnie,to koszmar...
-Panie Hamada...Uda się Pan z nami złożyć zeznania dobrze?-Przy mnie stanął policjant i podniósł mnie,trzęsąc się ruszyłem do radiowozu patrząc na ciało niesione do karetki.
-To sen...
-Proszę uważać na głowę
-To tylko Sen...

Preferencje And One Shoty- Wielka Szóstka|YAOI|Where stories live. Discover now