2

6.2K 382 518
                                    

Poczułem jak ktoś szturcha mnie w ramię. Powoli otworzyłem oczy, a im ukazał się obraz uśmiechniętego Iruki.

-Wstawaj śpiochu! Już jesteśmy.

Przetarłem zaspane oczy, rozejrzałem się i spostrzegłem, że jesteśmy na parkingu. Nadal trochę śpiący wyszłem z samochodu i zauważyłem autokar obok, którego zbierała się już całkiem spora grupka osób. Po chwili z tłumu wybiegł Gaara. Podbiegł do mnie i mocno mnie przytulił, co odwzajemniłem, następnie się z nim witając.

-Jak minęły ci dotąd wakacje?

-Bez Ciebie to same nudy...

Westchnął teatralnie i puścił mi oczko, na co lekko się zarumieniłem i wywróciłem oczami. Pogadaliśmy chwilę we trójkę i Iruka odjechał, zostawiając wcześniej moje bagaże. Gaara pomógł mi je zanieść do bagażnika i stanęliśmy gdzieś z boku. Po chwili podbiegł do nas jakiś chłopak. Widać było, że Gaara ucieszył się na jego widok, bo od razu do niego podszedł i się przytulił.

-Gaara! Kopę lat, stary!

-Nawzajem!

Krzyknął mój przyjaciel i oboje zaczęli się śmiać. Czułem się trochę niezręcznie, bo nie znałem tego chłopaka, ale Gaara na szczęście chyba to zauważył, bo chwilę później mi go przedstawił.

Okazało się, że nazywa się Kiba Inuzuka i jest przyjacielem Gaary z przedszkola. Porozmawialiśmy trochę i pomału zaczęto prosić nas o zajęcie miejsc w autokarze. Ustaliliśmy, że Kiba siądzie za nami wraz z jego kolegą, którego niestety nie znaliśmy, ale mieliśmy zamiar poznać. Gdy zdaniem pani, która była sprawczynią całego zamieszania, byli już wszyscy ruszyliśmy. Kiba przedstawił nam swojego kolegę, którym okazał się być Hyuuga Neji. Od razu się zakumplowaliśmy. Bez problemu znaleźliśmy wspólny język. Głównie dlatego iż bardzo dużo rzeczy lubiliśmy oboje.

Droga nad morze nie była krótka. Można wręcz śmiało powiedzieć, że ciągnęła się bez końca. Większość czasu spędziłem na rozmowach z moimi nowo poznanymi kolegami i Gaarą, ale równie dużo czasu - pomimo mojej wcześniejszej "drzemki" - przespałem.
Ostatnią godzinę podróży spędziłem właśnie w ten sposób. Dopiero, gdy byliśmy na miejscu obudził mnie Gaara. Jesteście ciekawi w jaki sposób? Otóż... Mój kochany przyjaciel... Na dzień dobry postanowił mnie pocałować. TAK! Pocałował mnie! Oczywiście, od razu go odepchnąłem, co mu się najwidoczniej nie spodobało, ale mówiłem mu już, że NIE JESTEM GEJEM! Ale oczywiście mój cudowny przyjaciel i tak musi mi robić na złość.

Wyszedłem z autokara zły jak nigdy. To była najgorsza pobudka w moim życiu.

-Naruto! No weź, nie gniewaj się!

Gaara próbował mnie "udobruchać", ale ja pozostawałem nie ugięty. Wybaczyłem mu dopiero wtedy, kiedy zaczął mnie błagać na kolanach o wybaczenie. Ale zrobiłem to tylko dla tego, że ludzie się na nas gapili! Gdy wszystkie walizki i kluczyki zostały rozdane, każdy udał się do swojego domku. Nie były one duże, bo na cztery osoby, czyli idealnie dla naszej czwórki. Bez zbędnych ceregieli zaczęliśmy się rozpakowywać.

Gdy wszystko było gotowe udaliśmy się na kolację, o której wcześniej wspomniała opiekunka. Miała ona się odbywać na sali nie daleko. Każdy z nas dostał mapkę całego obszaru, na którym możemy przebywać. Poza ten teren nie można było wychodzić bez wyraźniej zgody opiekuna, bądź opiekunki. Udaliśmy się więc na wspomnianą wcześniej salę, która oprócz jadalni pełniła też funkcję dyskoteki. Gdy weszliśmy do środka zauważyliśmy kilka podłużnych stołów, obok których znajdowały się ławki. Zajęliśmy sobie jeden i poszliśmy do szwedzkiego stołu. Nie byłem zbytnio głodny więc wziąłem sobie tylko kilka kanapek z serem i pomidorem oraz herbatę. Szłem powoli, żeby nie rozlać napoju. Nagle poczułem, że w coś uderzyłem. Upadłem na ziemię, a mój kubek z herbatą rozbił się, powodując tym samym rany na mojej ręce. Chciałem spojrzeć na osobę przez którą moja kolacja leży na podłodze, ale nie mogłem gdyż widok uniemożliwiała mi lampa przyczepiona do sufitu.

-Wszystko dobrze?

"Napastnik" wystawił rękę żeby pomóc mi wstać. Złapałem nią i się podniosłem, jednak gdy spojrzałem na jego twarz, zamurowało mnie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak myślicie kogo zobaczył Naruto?
Piszcie w komentarzach!
                                     Ashie~

Wakacyjne ciepło // SASUNARU [COMPLETED]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz