1

1.8K 31 0
                                    

Wesoła pięcioletnia dziewczynka jak co dzień bawi się w swoim ogródku. Zmęczenie wzięło nad nią górę i pobiegła do swojego domu. Z progu korytarza dobiegły głośne krzyki, a raczej błagania o pomoc, dziewczynka nie wiedząc co się dzieje pobiegła za dobiegającymi z kuchni odgłosami. To co tam zobaczyła, przeraziło ją totalnie...

Obudziłam się gwałtownie, ścierając pot z czoła oraz policzków. Och,  świetnie znowu ten sam sen, jak ja go kocham. Nie zdążyłam nawet wstać, a już słyszę krzyki dobiegające z dołu, a dokładnie krzyk mojej matki. Wysoka brunetka, niebieskie oczy, zgrabna talia, jak zawsze biznesowo ubrana, czym zwracała uwagę mężczyzn na mieście, w biurze, na wyjazdach po prostu wszędzie. No nie powiem, gdyby nie to co zrobiła byłaby nawet dobrą mamusią. Nie myśląc więcej kładę się z powrotem do łóżka i odpływam w głęboki sen..

Nowy nauczycielOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz