są w Galerii
Łukasz chciał złapać marka za rękęMarek: ej ale nie w Galerii
Łukasz: no dobrze gdzie chcesz iść
Marek: odechciało mi się już chodź do parku
Łukasz: to chodź
wyszli z Galerii i poszli do parku- marek złapał Łukasza za rękę
Łukasz się uśmiechnął do markaŁukasz: a w czym to przeszkadza że w galerii nie a w parku idziemy za rękę
Marek: chodź na ławkę
Łukasz usiadł na ławkę a marek na niego okrakiem i zaczeli się całować przez jakieś 10 minut
Marek: łukiś nie możemy sie tu całować a co jeżeli moja mama przyjdzie albo jakiś fan
Łukasz: nikt nie przyjdzie- pocałował marka
Marek: a może chodź do domu- ucieka wzrokiem
Łukasz: a co tak uciekasz wzrokiem co chcesz zrobić w domu
Marek: nic chodź już-próbował wstać ale Łukasz go trzymał- no wypuść mnie
Łukasz: wypuszcze jak powiesz
Marek: przytulił się- ale ja nie chcę powiedzieć
Łukasz: to będziemy ty siedzieć
Marek: mi to nie przeszkadza bo moge sie przytulać do ciebie
Łukasz: dobra to śpisz sam dziś
Marek: no ej
Łukasz: to powiedz
marek: no dobra chodzi o to że ja bym chciał to z tobą
Łukasz: no co
Marek: to o czym gadaliśmy przed pójściem spać
Łukasz: to idź sobie kup lubrykant bo na sucho będziesz ryczał
Marek: no nie idź ty
Łukasz: ja poczekam przed sklepem
Marek: to ja już nie chcę- próbował wstać ale łulasz mu nie pozwolil
Łukasz: pójdziesz kupić?
Marek: nie
Łukasz: to nie wypuszcze ciebie
Marek: no proszę- miał już oczy jakby miał płakać
Łukasz: na filmach taki kozak a po za ciągle ryczysz- pocałował marka
Marek: fajnie masz
Łukasz: dobra nie płacz skarbie ja pójdę
Marek: nie musisz
Łukasz: idziesz ze mną czy do samochodu
Marek: dobra pójdę z toba- poszli do sklepu trzymając sie za rękę
są przy kasie a Łukasz widzi że jest zawstydzony
po 5 minutach wyszli ze sklepuŁukasz: a ty co taki zawstydzony
Marek: nie prawda
Łukasz: widzę przecież
weszli do samochodu i pojechali do domu
![](https://img.wattpad.com/cover/194757997-288-k691588.jpg)
CZYTASZ
kxk to życie
Randomjest to moja pierwsza książka i na początku może być nudno ale później sie rozwinie