Witam~
Dziękuję za mobilazje do napisania tej książki.
Na początku parę spraw~Skrótów nie będę już tłumaczyć x'3
Ale nasza Reader ma umiejętność
Ja nazywam ją TomeiSozo
_szybki opis_
Reader jest w stanie "zniknąć" na około 10/15 sek i zwiększa swoją szybkość 2 razy
Można używać jej dowoli ale skutkiem jest ból głowy i rozmyty obrazDziękuję za przeczytanie wstępu i życzę miłej lektury.
★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°
[k/w] dziewczyna podeszła do wielkich stalowych drzwi. Pomimo gorącego dnia poczuła wyraźny chłód. Przeszedł ją dreszcz.
—Obskurne miejsce... - Westchnęła i spojrzała na kamerę która uważnie ją obserwowała. Uśmiechnęła się na widok zabezpieczeń Portowej Mafii. Już wcześniej napotkała parę "przeszkód". A mianowicie chodzi o Egzekutorów. Używając swojej umiejętności wyminęła ich bez niepotrzebnych zamieszek, ale skoro kamera już ją zauważyła nie było sensu dużej się ukrywać. Pchnęła ogromne drzwi a te z cichym jekiem się otworzyły.
[T/I] przekroczyła próg. Wyminęła wszystkich ochroniarzy i zaczęła kierować się do biura szefa Mafii. Szła czarnymi korytarzami, co pewnien czas mijając innych członków organizacji będąc zmuszona do dokładnego wytłumaczenia jej wizyty.
Parę razy zabłądziła i coraz bardziej zirytowana kierowała się w głąb budynku.★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★
Westchnęła. Stała teraz przed dużymi, drewnianymi drzwiami.
—Szybka piłka... -Wymamrotała i zapukała do drzwi. Z głębi pokoju można było usłyszeć wyraźne "Proszę" więc weszła. Mori, szef Mafii siedział przy biurku opierając się na rękach o ciemny blat. Na widok dziewczyny uśmiechnął się na chwilę przymykając oczy.—A więc przyjęłaś moje zaproszenie
[T/I]. -[K/W] lekko się skrzywiła.—To dlatego że się nudziłam.-Prychnęła lekceważąco i założyła ręce na krzyż. Szef uśmiechnął się i pokręcił głową.
—Masz temperament. -Stwierdził.— Przydasz nam się. Ale jednak potrzebujesz kogoś na styl mentora i chyba wiem kto będzie odpowiedni. - Wyminął dziewczynę wzrokiem i spojrzał na drzwi.—Możesz wejść.-Powiedział, a drzwi się otworzyły. Do pomieszczenia wszedł niski, rudy mężczyzna w kapeluszu. Spojrzał na dziewczynę i przeniósł wzrok na Mori'ego.
—Mam ją zabić czy co? -Zapytał odpryskliwym tonem.
—Nie tym razem Chuuya. -Szef Portowej Mafii uśmiechnął się szeroko opierając się o oparcie fotela.—Przywitaj godnie swoją nową podopieczną.- Nakahara i [T/N] spojrzeli po sobie.
—Nie ma mowy bym była pod jego opieką!
-—Nie będę jej niańczył! -Wykrzykneli jednocześnie i spojrzeli po sobie. Ich ciemna aura wypełniła cały pokój jednak Ogai zdawał się tym nie przejmować.
—Słuchajcie. -Odezwał się.—Jesteście w podobnym wieku i powinniście się dogadać, bo szczerze mówiąc -Ułożył się w wygodniejszej pozycji lekko się nachylając.—Miałem przyznać ci młodzika. - Spojrzał na Chuuye.— Jednak twój temperament mógłby wpłynąć na to niekorzystnie. - Uśmiechnął się. —Więc życzę powodzenia z [T/I] [T/N]. -Bezradny niebieskooki założył ręce na krzyż.
Mori wstał i z uśmiechem podszedł do dwójki siedzącej przed nim.—Ah i [T/I].-Spojrzał na dziewczynę.— Mamy tu pewien zwyczaj, mianowicie, każdy nowy członek dostaje odemnie prezent. -Podał jej ozdobą wsuwkę do włosów z czarnymi piórami ułożonymi w kwait.—Witaj w Portowej Mafii.
★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°★°
Krótki, bo nie wiem jak się przyjmie xD
Życzę miłego dnia/wieczoru/nocy
♡
CZYTASZ
✝Czarna Owca✝ »Chuuya x Reader
Action-Przestań ciągle uciekać! -Wybuchnął Nakahara. Dziewczyna otrząsła się anulując zdolność. -Nie mamy z nimi szans! Czy- -Zrozum, jeśli walczysz to do ostatniej kropli krwi! Wykorzystaj swoją zdolność!- Ucichł odwracając się w stronę morza. -Żałuje ż...