HOLD ON | LARRY | STYLINSON | Zawieszone.

12 ~ Niall

Niall 

- Hej skarbie. - Ucałowałem moją żonę. Odkąd poznałem Julie zacząłem ją kochać. jest cudowna.. mamy córeczkę. Zosie kocham je nadżycie. dawno nie byłem u LouLou ciekawe co u niego. haha

- Hej Mężusiu. - Odwzajemniła pocałunek. I wtuliła się w mój tors.

- no to kiedy kolejne dzieciątko? - zaśmiałem się. I otuliłem ja mocno odpowiedziała :- Może za nie długo..a już chcesz kolejne? - Też się zaśmiała.

- Owszem Chcę mieć córeczkę i Synka, będę tak ich mocno kochał że nie wiem co! - Zaczęła się śmiać i składała namiętnie pocałunki na moim Torsie. Kocham ją bardzo mocno i niewiem co bym bez niej zrobił

- a wiesz co się dzieje z Louisem? Dawno nie przychodził do pracy na prawo i lewo. - zapytała się zdziwiona.

- Niewiem ostatnio dodał posty jak się tnie... Pisałem żeby nie dodawał takich postów. Z tego co ja wiem to ktoś go wykorzystał a Myślał że będą dobrymi przyjaciółmi.

- Harry... - powiedziała.

- Jaki Harry? O czym ty mówisz?

- Harry Styles. Młody biznesmen W Londynie. On wykorzystał go. Harry po Seksie z nim szukał go i zaczął się o niego martwić. Mówił że się w nim zakochał Tak przynajmniej mi mówił. - Odpowiedziała.

- Oops... Trzeba natychmiast z nim pogadać.