Rozdział 3

99 6 0
                                    

Gdy Happy przyleciał Parkerowie byli już spakowani. Nie czuli się dobrze z przeprowadzką przecież dopiero co zmienili mieszkanie po blipnięciu.
-wzieliście wszystkie potrzebne rzeczy? - Spytał Happy
-tak - jęknął Peter z bólu
-to wsiadajcie - odparł happy
  Gdy wsiedli Peter się przewrócił. Z jego nogi leciała krew. Ciocia May szybko podeszła do niego.
-Peter co się stało-zapytała z troską
Peter przez chwilę nic nie mówił.
- postrzelili mnie w nogę - powiedział z trudem
Wtedy akcją zainteresował się Happy:
-wyciągnę ci tą kulę i zrobię opatrunek -powiedział po czym wziął się za pracę
Po 30 minutach Happy skończył a w trakcie Ciocia May zasnęła:
-koniec. Za jakieś 15 minut będziemy na miejscu
-a gdzie-Spytał Peter. Happy nie mówił gdzie lecą. Wiedział tylko że do jakiejś kryjówki gdzie nikt ich nie znajdzie.
-to niespodzianka. Ale powiem tyle że się bardzo ucieszysz.
-Happy nie wiem jak mam się zachować w tej sytuacji. Kiedyś Tony by mi pomógł a teraz? - żalił się Peter. Happy nie wiedział jak ma się zachować w tej sytuacji.
-myśle że by było o wiele inaczej jakbyś sam powiedział a inaczej teraz-odparł happy
-a jak było z tonym co czuł gdy wyjawił tożsamość - Spytał Peter
-no był że stresowany pamiętam jak pisaliśmy mu kartki które miał czytać. Przez jakiś czas czytał potem nastała cisza i powiedział że jest Iron manem.
-bardzo bym chciał z kimś pogadać teraz bardzo o tematach superbohaterskich. Bardzo mi go brakuje-powiedział Peter i się prawie popłakał
-wiem mi też. Już za chwilę pogadasz do lecieliśmy. -odparł Happy
W tym momencie zobaczył przez okno. To co zobaczył sprawiło że się popłakał. Były to drzewa jezioro i pewien domek.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wszyscy kochamy tonego 30000😭😭😭😭 domyslacie się gdzie jest kryjowka?


Spiderman W Poszukiwaniu DziedzictwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz