Dżesi: ejjj czejam na dworcu a ty dzie?
Głuptasek: na 2 peronie
Dżesi: ok idę
Dżesi: w ogóle skąd mam wiedzieć, że ty to ty?
Głuptasek: Krzyknij y... Yeti!
Dżesi: serio?
Głuotasek: a masz inny pomysł?
No dobra to krzyknąć ,,Yeti,, taaaaa. ... Tu jest tyle ludzi, a ja mam krzyczeć ,,yeti,,. Cóż. Czego się nie robi dla przyjaciół.
-Yeti!-krzyknęłam najgłośniej jak umiałam, co nie obyło się bez dzikich spojrzeń tłumu.
-Ooo! Cześć Dżesika!-zawołał przysto brunet o szmaragdowych tęczówkach z dołeczkami w polikach i szczerym uśmiechem. Jego włosy spadały nieco niechlujnie (ale uroczo) na jego czoło. Miał na sobie biały T-shirt z dekoldem w serek i czarne rurki. Po prostu zajebisty!
-Hazz?-zapytałam z niedowierzaniem.-Hazz debeściak?
-Tak to ja, a coś ci się nie podoba?-spytał zmartwiony.
-Nie, jest ok.-odparłam spokojnie.-Jest zajebiście! Jesteś cudowny!
-W sensie nie rozumiem...-westchnął zakłopotany.
-Jesteś kurwa mega kotem!-krzyknęłam na całą stacje pkp.-Nie myślałam, że taki nerd może być taki przysto.
Spojrzał się na mnie nieswojo i zaprowadził do przyszłego mieszkania.
![](https://img.wattpad.com/cover/196193682-288-k835151.jpg)
CZYTASZ
,,Dżesika_dzika_kotka69,, || H. S.
Teen FictionTotalny szites pisany 2 działki jedna osoba i 2 inna. Historia 20 letniej dziewczyny o pseudonimie dżeskia_dzika_kotka69, która poznaje 25 letniego mężczyzne o nazwie hazz_debeściak na tinderze