5

110 5 1
                                    

24.06.2019
6:00
Obudziłam się z potwornym bólem brzucha, wziełam telefon do ręki i zobaczyłam że jest 6 rano, odłożyłam telefon i poszłam szybko do łazienki bo zrobiło mi się strasznie niedobrze po wyjściu z łazienki wzięłam z powrotem telefon do ręki i włączyłam internet zobaczyłam, że Dawid jest aktywny to stwierdziłam, że do niego napisze czy nie ma jakiś tabletek.
Ja:
Hej, masz jakieś tabletki na ból brzucha?
Dawidek❤️:
Hej, nwm ja chyba nie mam ale spytam się Wrzoska
Ja:
Okej
Dawidek ❤️:
Wrzosek ma, przyniosę Ci tylko przypomnij jaki masz numer pokoju
Ja:
55, wyjdę na korytarz bo Ami i Cam jeszcze śpią
Dawidek❤️:
Okej, za 2 minuty jestem bo tak się składa, że pokój mam niedaleko ciebie 😅
Ja:
😂
Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi, zerwałam się szybko z łóżka ale chyba trochę za szybko bo zakręciło mi się w głowie. Zobaczyłam że drzwi się otwierają a w nich stanął Dawid z Wrzoskiem
-Coś się stało? - zapytał Dawid
-Tylko zakręciło mi się trochę w głowie ale już jest dobrze
-Usiądź, masz jakąś wodę?-zapytał Dawid 
-Chyba nie, podasz mi plecak?
-Jasne, ten czarny?
-Tak
-Proszę
-Nie jednak nie mam wody
-Wrzosek przyniesiesz z mojego pokoju wodę?
-Jasne
-Co ci jest dokładnie? - zapytał Dawid jak Wrzosek wyszedł z pokoju
-Rano obudziłam się z potwornym bólem brzucha i po chwili poszłam do łazienki bo zrobiło mi się niedobrze
-Nie wiem czy dzisiaj pójdziesz na zajęcia, zobaczymy po śniadaniu
-Okej- odpowiedziałam po chwili Dawid przyłożył mi rękę do czoła
-Weronika ty masz chyba gorączke
-Przesadzasz
-Nie, nie przesadzam- powiedział Dawid, po chwili do pokoju wszedł Wrzosek
-Mam tą wodę - powiedział Wrzosek i mi podał a Dawid podał mi tabletkę
-Ej Sebastian - powiedział Dawid
-Co?
-Jest tu gdzieś termometr bo Weronika ma chyba gorączke
-Sebastian nie słuchaj go on przesadza nic mi nie jest nie mam żadnej gorączki - wtrąciłam zanim Wrzosek zdążył coś powiedzieć
-Jest tu pielęgniarka, pójdę zobaczyć czy już jest i zaraz przyjdę - powiedział Wrzosek nie słuchając w ogóle moich słów
-Okej to idź - powiedział Dawid, jak Wrzosek wyszedł to zaczął dzwonić budzik Ami i zaczęła się budzić
-Co tu robi Dawid tak wcześnie? - zapytała Ami zaspana
-Cześć Ami, też cię miło widzieć- powiedział Dawid ze śmiechem
-Taa cześć Dawid, co tu robisz tak wcześnie? - zapytała Ami wstając z łóżka
-Weronika do mnie napisała o 6 rano czy nie mam jakiś tabletek na ból brzucha, a że Wrzosek miał to przyszedłem i niedawno Sebastian poszedł do pielęgniarki zobaczyć czy już jest i wziąć od niej termometr bo Weronika ma chyba gorączkę
-Nie mam żadnej gorączki debilu, Ami nie słuchaj go - powiedziałam zdenerwowana
-Brzuch ją może boleć od tego, że wieczorem jak oglądaliśmy film jeszcze dużo zjedliśmy jakiś chipsów i czekolady
-No to się nie dziwię, że cię brzuch boli po takiej mieszance - powiedział Dawid
-Dzięki Ami- powiedziałam z sarkazmem
-Ale już jest lepiej po tej tabletce czy nie? - zapytał  Dawid
-Tak już jest trochę lepiej
10 minut później
Przyszedł Wrzosek z termometrem i okazało się że nie mam temperatury.
-I co mówiłam, że nie mam żadnej temperatury- powiedziałam
-No dobra dobra niech Ci będzie, ale nwm czy nie zostaniesz dzisiaj w pokoju
-Niee, ja nie chcę zostawać, już jest lepiej- powiedziałam szybciej
-Na pewno? - zapytał Dawid
-Tak
-No dobra, ale jak coś będzie nie tak to mi mów ok?
-No dobrze- powiedziałam, żeby dał mi już spokój
-Na, którą jest śniadanie? - zapytałam
-Na 8
-A która jest? - zapytałam, bo nie wiedziałam ile mam jeszcze czasu na uszykowanie się
-7- odpowiedział Dawid a ja zerwałam się szybko z łóżka i popędziłam do szafy wybrać ubrania. Dawid się zaczął ze mnie śmiać
-Z czego się ryjesz idioto
-Z twojej reakcji- odpowiedział Dawid dusząc się ze śmiechu
-Tylko się nie uduś, a teraz baj baj z mojego pokoju bo chce się ubrać
-Czemu się tu wszyscy drą?!? Pali się czy co?? - powiedział zaspanym głosem Cam
-Nie, nie pali się ale wstawaj już śpiąca królewno bo za godzinę śniadanie
-O to mogę jeszcze spać 30 minut, i proszę mi się nie drzeć bo ja chce jeszcze spać- powiedział Cameron
-Ojj nie mój drogi nie ma spania wstajesz- powiedziałam i podeszłam do niego i zdjełam z niego kołdrę. Nawet się nie zorientowałam kiedy wyszedł Dawid.
-Ughh no już wstaje - powiedział Cam
-Jeeej, to chodź tu i pomożesz mi wybrać outfit
-Ooo i mi też- powiedziała Ami
-Ugh co ja z wami mam- powiedział Cam wstając z łóżka podchodząc do szafy
Mi wybrał taki:

Hard Love D.KOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz