Dziwne istoty

Druga istota

Siedziałam na Angielski kiedy....zobaczyłam to coś. Wyglądało jak człowiek ale miał poroże na głowie i maskę jakiegoś zwierzęta....stał za mną....patrzył na mnie....nie odwracałam się.....bałam się.

-Rose ?-nagle zawołała mnie nauczycielka stojąca przy tablicy spojrzałam się na nią. Maiła zmartwiony wzrok 

-Słucham ?-popatrzałam na nią

-Stało się coś ?-zapytała a ja zdałam sobie sprawę że z moich oczu lecą łzy

-Nie nic....mogę iść do toalety ?-nauczycielka pokiwała głową, a ja wstałam i wyszłam z sali 

Gdy byłam w toalecie stojąc przez lustrem a ta istota za mną dosłownie za mną czułam jej oddech 

-Rose-powiedziała chrypliwym głosem.....patrzałam w swoje oczy. Nie miałąm odwagi popatrzeć na to coś....-Wiem że mnie widzisz

Dalej się nie odzywałam. Nagle ta istota dotknęła moje ramie kościstymi rękoma 

-Musisz nam pomóc....tylko ty masz dar widzenia- zacisnęła rękę na moim ramieniu

-Rose ?-nagle do pomieszczeni weszła dziewczyna a postać zniknęła 

-Tak ?-popatrzałam na dziewczynę

-Pani McFinger kazała mi przyjść i zobaczyć czy wszystko okej-powiedziała i podeszła do mnie 

-Tak wszystko okej-powiedziałam ocierając swoje łzy 

-Co się stało ?-położyła dłoń na moim ramienia a ja się spięłam 

-Nic takiego-uśmiechnęłam się i popatrzyłam na dziewczynę

-Wracamy do sali ?-zapytała  a ja pokiwałam głową

***

Byłam w moim pokoju  szukając coś o  tej istocie. Byłam sama. Nagle poczułam że ktoś jest w domu. To było dziwne 

-Rose-usłyszałam dziecięcy głos który obił się echem po domu. Szybko wstałam i odwróciłam się z nożem wycelowanym w stronę drzwi które były uchylone. Pamiętam że je zamykałam 

-Rose-powiedział męski przerażający głos nagle w pokoju zrobiło się ciemno i zimno z na moich drzwiach pojawiła się ręka z wielkimi palcami. Stałam tam przerażona 

-To nie jest prawdziwe- powtarzałam ciągle 

-Rose poparz ma mnie -powiedział, a ja zamachnęłam się nożem i trafiłam to coś otworzyłam oczy i zobaczyłam przerażającą bestię patrzała na mnie z szeroko otwartymi oczami i ustami

-Nie istniejesz-powiedziałam a potwór zaczął się śmiać 

-To ty nie istn-nie dokończył bo nagle usłyszałam głos tej istoty co w tedy w szkole

-Zostaw ją Minkaronie-powiedział a bestia się odwróciła w jego stronę i zaczęła pełznąc do niego aż w końcu rzuciła się na niego 

A jednak jest rozdział 

Cieszycie się ?

Mam nadzieje że tak jutro pojawi się kolejny 

Demanokin <3