Czasami pragnął zniknąć, tak po prostu.
Zamykał oczy będąc w szkolnej ławce, w domu, siedząc w kawiarni.
Szum ludzi zmieniał się w śpiew ptaków, a ruchliwe miasto w spokojny las.
Tam właśnie spotkał jego.
Był najpiękniejszą istotą jaką w życiu widział.
CZYTASZ
Leśny tancerz
PuisiZamykając oczy spotykał jego. Był najpiękniejszą istotą jaką w życiu widział.