Lee Chaerin
Park Ji Soo
-Ji Soo! Masz 20 minut na dojście na ten konwent! Już powinniśmy wejść, a ty jak zwykle się spóźniasz z naszymi biletami! - krzyczała na mnie moja przyjaciółka, Chaerin.
-Tak, tak już idę. Daj mi chwilkę tylko założę perukę - odpowiedziałam jej szybko, i zajęłam się umieszczaniem na głowie peruki. Chaerin uparła się, abyśmy obie przebrały się za członków jej ulubionego zespołu muzycznego - Bangtan Boys. Ja miałam przebrać się za Taehyunga a Chaerin za Sugę. Rzadko odwiedzam takie imprezy, za to Chaerin można spotkać na prawie każdym konwencie. Po założeniu peruki, założyłam szybko na twarz maskę i wyszłam z mieszkania. Obecnie mieszkam na 10 piętrze w wieżowcu, więc chwilę zajęło mi zjechanie windą na dół. Wiedziałam że jeśli się nie pośpieszę, Chaerin mnie zabije. Przyśpieszyłam więc krok, i najpewniej byłoby tak dalej gdyby nie to, że ktoś mnie podniósł. Dokładniej to przewiesił sobie przez ramię i zaczął gdzieś nieść. Normalny człowiek zacząłby się pewnie drzeć i bić swojego "porywacza", ale ja postanowiłam poczekać aż postawi mnie na ziemi. Tak raczej nie jestem normalna. Mój "porywacz" chyba był zdziwiony tym, że się nie wyrywam bo zaczął do mnie mówić:
-Tae! Chyba nigdy cię nie zrozumiem.Najpierw prosisz abyśmy zabrali cię stąd, bo nie wyrobisz się na próbę, a potem próbujesz zwiać. Naprawdę cię nie pojmuję - powiedział chłopak. Cóż, wygląda chyba na to, że pomylił mnie z kimś innym.
YOU ARE READING
Pomysły i inne straszydła
عشوائيWszystkie shitowe idee, na które kiedykolwiek wpadłam, razem z moimi starymi opowiadaniami (to chyba te straszydła?)