Pewnego razu był sobie countryhuman Niemcy, który był bardzo mądry i lubił ciekawe rzeczy. Był ulubieńcem ONZ'ta i jego uczniem. Pewnego dnia Niemcy dostał pilne wezwanie od ONZ'ta i bardzo się spieszył. Jego zadania pełnił Berlin, kuzyn Niemca.
- Czemu się tak spieszysz Niemcy - powiedział Berlin.
- Spieszę się do szkoły ONZ'ta - odpowiedział Niemcy - I nie mam czasu.
- Przecież masz czas - odparł Berlin.
- To wezwanie miało być pilne Berlin - powiedział Niemcy.
Niemcy spiesząc się wziął ze sobą torbę z jakimiś rzeczami i wybiegł szybko z domu. Biegnąc szybko do szkoły spotkał swoich przyjaciół, którzy razem z nim chodzili do szkoły ONZ'ta. Byli to Kanada, Peru i Argentyna.
- Cześć Niemcy - odpowiedział Peru.
- Wenezuela organizuje przyjęcie na swoje urodziny u Białorusi. - odparł Kanada - Chcesz isć?
- Och, wybaczcie chłopaki, ale mam dziś dużo spraw na głowie a poza tym mam spotkanie z ONZ'tem - powiedział Niemcy.
- Dobra niech Ci będzie - odpowiedział Argentyna.
Niemcy nie oglądając się na chłopców, pobiegł w stronę szkoły. Gdy już dotarł na miejsce, zobaczył wchodzącego do szkoły ONZ'ta. W ostatnim momencie krzykną do ONZ'ta:
- Królu ONZ'cie już jestem!!!
ONZ odwrócił się do tyłu i zobaczył biegnącego w jego stronę Niemca.
- Spieszyłem się jak mogłem, nie spóźniłem się? - Zapytał Niemcy.
- Nie jesteś w samą porę właśnie miałem na ciebie czekać - Odpowiedział ONZ
Oboje już nie patrzyli na siebie, tylko weszli do środka szkoły. Razem weszli do jego gabinetu i usiedli na wygodnych krzesłach. ONZ usiadł na krześle, który bez problemu wygodnie się obraca we wszystkie strony, a Niemcy usiadł na zwyczajnym krześle, który stoi koło biurka ONZ'ta. Niemcy gdy już się rozsiadł na krześle, chwilę odsapną i spytał się ONZ'ta:
- To więc poco mnie wzywałeś wielki królu ONZ'cie?
- Pamiętasz, jak kiedyś pytałeś się mnie czym jest przyjaźń? - zapytał ONZ
- No pamiętam - odpowiedział Niemcy - bo co?
- Znam miejsce gdzie będziesz mógł się dowiedzieć co to jest przyjaźń - powiedział ONZ - To miejsce nazywa się Zingulla, to nie wielkie miasteczko, w którym mieszkają wszystkie kraje jakie znam.
- To więc moje miejsce, którym mam poznać czym jest przyjaźń jest miasto Zingulla? - spytał Niemcy.
- Oczywiście - Odparł ONZ.
Gdy już Niemcy skończył rozmowę z ONZ'tem, wracają do domu rozmyślał o tym, w jaki sposób w tym mieście może poznać czym jest przyjaźń. Następnego dnia Niemcy szykował się do wyjazdu. Pomagał mu w tym Berlin. Gdy już się spakowali, musieli szybko ruszać na stację kolejową , żeby zdążyć na pociąg. Na szczęście zdążyli i czekali tylko 5 minut. Podróż zajęła im tylko 40 minut i gdy dojechali na stację, widzieli piękny widok z daleka i z miasta.
- Jaki piękny widok z miasta nie - powiedział Berlin.
- No - odpowiedział mu Niemcy.
Chłopcy chwilę patrzyli się na widok z miasta, ale i tak musieli zejść na dół. Niemcy powiedział do Berlina:
- Dobra chodźmy już, widoki będziemy patrzeć później, teraz idziemy do miasta bo w końcu nigdy się nie dowiem czym jest przyjaźń.
Niemcy i Berlin zeszli na dół i byli ciekawi jak jest w mieście. Niemcy był bardziej ciekawy co to jest przyjaźń i nie przestawał o niej myśleć. Do miasta schodzili sobie ścieżką, która zaczyna się koło stacji z której wysiedli chłopcy, a kończy się w mieście. Gdy już zeszli na dół w mieście było dużo kręcących się krajów. Inni spieszyli się do pracy, inni spokojnie sobie chodzili po chodniku. Niemcy był zainteresowany tym miejscem i nie był dalej pewny czy tu znajdzie tą odpowiedź na to pytanie czym jest przyjaźń. Gdy szli ulicą Niemcy zobaczył jakiś kraj który ma kocię uszy i jest biały. Ten kraj nie był chłopakiem, to była dziewczyna. Była ubrana w mundurku takim jak w niektórych szkołach, bluzka była biała i zapinana na guziki, kołnierzyk miała granatowy, a pasek na kołnierzyku był biały. Miała też granatową spódnice z białymi paskami, a przy kołnierzyku nosiła czerwoną chustę. Na nogach nosiła czarne pantofelki i miała na sobie podkolanówki. Niemcy był zdziwiony jej wyglądem uszu i chciał do niej podejść. Trochę nie miał odwagi, ale nabrał pewność siebie i podszedł do niej.
CZYTASZ
Countryhumans. Przygoda za przygodą. Sezon 1
AventuraNiemcy to mądry i ciekawy human, który chce się dowiedzieć czym jest przyjaźń. Pewnego razu wielki król krajów ONZ wysyła Niemca do miasta Zingulla, by tam nauczył się czegoś o przyjaźni. W Zingulli Niemcy poznaje Polskę, Rosję, Japonię, Francję, U...