Filmik 1. (w mediach)
Na samym początku pokazuje się zdjęcie, na którym osoby są zamalowywane na kolor czerwony. Jedynie "niezamalowana" zostaje dziewczyna łudząco przypominająca dziewczynę z następnej części filmiku. To najprawdopodobniej poszukiwana Anna Słowińska.Moim zdaniem jest to jakaś metafora tego, że prawdopodobnie porywacz (na tym etapie możemy przypuszczać chęć samobójstwa z dala od innych) nie wybrał swojej ofiary przypadkowo i to właśnie musiała być Ania, co dałoby nam również wskazówkę, iż w jakiś sposób porywacz już wcześniej interesował się Anną.
Następna część przedstawia nam dość dziwną postać. Nie wygląda jak człowiek - jej twarz jest jakby zrobiona z gipsu i nałożona na kogoś głowę. Z tyłu widzimy plantację (jeśli się nie mylę) kukurydzy.
To, że dziewczyna nie ma naturalnej twarzy i jest nałożona na kogoś tam innego to według mnie znak, że autor kanału chce przekazać, iż sam wykreował postać oraz nie inspirował się żadnym prawdziwym porwaniem. Jak dla mnie to znaczy, że chce po prostu by ludzie wiedzieli, że sam jest autorem wszystkiego co na kanale.
W następnej części filmiku dziewczyna rozgląda się, a jest w tym również wstawiony jakby przerywnik (filmik się bufforuje na krótki moment, przez co nie udało mi się zrobić screena w dobrym momencie, gdyż widać tylko kawałek dwóch przedmiotów)
Po lewej stoi coś co ma prawdopodobnie imitować krew i flaki, a po prawej stronie niestety nie mam pojęcia, jednak taki przerywnik wydaje się być dosyć niepokojący.
Następnie dziewczyna wygląda jakby czegoś się przestraszyła i zaczyna wchodzić w pola kukurydzy za nią, prawdopodobnie chcąc komuś uciec. Potem widzimy ją leżącą na ziemi przy pieńku.
Moim zdaniem chodzi właśnie o to, że dziewczyna była spokojna, ale nagle coś ją zaniepokoiło, przez co zaczęła się rozglądać. W końcu zrozumiała, że coś jej grozi gdy porywacz się ujawnił (metafora przerywnika), po czym zaczyna uciekać, jednak zostaje ogłuszona, mdleje i dlatego widzimy ją leżącą.
Nie wiem czy to istotny szczegół, ale gdy dziewczyna zaczyna uciekać ma na sobie wysokie szpilki, a gdy już leży ma czarne buty, które łatwo wsunąć z płaską podeszwą.
Gdy dziewczyna leży, mamy do czynienia z drugim przerywnikiem (również występującym przy "errorze" filmiku). Tym razem screen udał się idealnie:
Nie ma wątpliwości, że to powybijane zęby i krew, a nawet może i dziąsło. Tylko do kogo należą? Czy do Ani czy do porywacza, przed którym możemy uznać, że się broniła.
Potem Ania leży, a na niej są czerwone nitki, które najprawdopodobniej mają symbolizować krew.
Już w dalszej części filmiku nie ma żadnych przerywników, jest za to ukazany krajobraz z jeziorem:
Uważam, że prawdopodobnie gdzieś tam albo doszło do porwania, albo mieści się kryjówka porywacza.
Gdy widzimy jezioro, słychać również wiadomość zaszyfrowaną alfabetem Morse'a: "help me" czyli "pomóż mi". Możemy być pewni, że dziewczyna została porwana.
Ostatnio kwestią, jaką jeszcze tu poruszę to sam opis tego filmiku (screen wyżej). Prawdopodobnie chodzi o to, że porwanie miało charakter miłosny.
CZYTASZ
Magiczny świat Ani - analiza
Misterio / SuspensoMoje notatki jako nielicencjonowanego i samozwańczego Detektywa Rei zebrane wszystkie do kupy. Wygodniejsze jest to, niż szukanie potem notatek bez zdjęć w ich tonach. 29 maja 1993 r. zaginęła 20 letnia studentka Anna Słowińska. Czy błądząc po psy...