23.

6.1K 133 2
                                    

perspektywa Caluma :

Po wszystkim co się wczoraj stało zasnęliśmy w swoich ramionach . Rano budzą mnie całusy kogoś po mojej twarzy . Otwieram oczy i kogo widzę Asha nagiego pochylonego nade mną . 

-hejka skarbie - mówi i mnie całuje w usta gdy sie odemnie odrywa odpowiadam 

-hej -odpowiadam nie śmiało 

-może pójdziemy gdzieś razem dzisiaj -pyta patrząc mi w oczy 

-jasne -mówie i całuje go w usta 

Wiadomo co się dzieje on to odwzajemnia i spędzamy miło poranek .

perspektywa Alex z poprzedniego dnia :

Wchodzimy z Luke do domu i co widzę Mikeya chodzącego w kółko po salonie .

-boże Alex nawet nie wiesz jak się martwiłem - krzyczy podbiego do mnie i bierze w swoje ogromne ramiona 

-jestem cała -śmieję się 

-ważne że wruciłaś ,dzięki Luke że ją znalazłeś - to kieruje do chłopaka cały czas stojącego za mną 

-nie ma za co -odpowiada mu 

-dobra ja idę do siebe Luke idziesz -pytam 

-jasne 

Wchodzimy do mojego pokoju zamykam drzwi na klucz podchodzę do żdziwionego chłopaka całuje go zachlannie a on wkłada ręce pod moją bluzke . Wiadomo co było dalej , jutro bedę się martwić kosekwęcjami , 


Bad SisterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz